Dziś od rana pada, a więc skoro nie ma co robić, napiszę Wam na bieżąco relację z wczoraj zapowiadanej wycieczki na
Zamek Czocha.
Na szczęście wczoraj mimo pochmurnego dnia nie padało.
Oczywiście zwiedzaliśmy trochę podzamcze Zamku, ale główną atrakcją była Rekonstrukcja wojenna z roku 1945 zorganizowana przez prawdziwych pasjonatów.
Mogliśmy oglądać odbicie Zamku przez polskie wojska z rąk nazistów. I szczerze bardzo mi się podobało. Wyszło im to świetnie i realistycznie. Cała strzelanka nie do końca podobała się mojej córci, ale siedząc na barana u taty jakoś dała radę i oglądała w skupieniu.
Na koniec oczywiście można było pooglądać auta i sprzęt jaki użyto w rekonstrukcji, czy zamienić parę słów z aktorami.
No i oczywiście nie obyło się bez zwiedzania podzamcza zamku. Byliśmy tu już kilka razy, ale Zamek Czocha nadal mnie zachwyca. Leży na Jeziorem Leśniańskim.
Polecam Wam go kiedyś zwiedzić. Zresztą pewnie go kojarzycie, bo serial "Twierdza Szyfrów był tam kręcony, a ostatnio widziałam też w zajawkach, że i Top Model tam trafił.
Ja na pewno nie raz tam jeszcze wrócę.