Anżelika to pospolita nazwa arcydzięgla litwor. Jest to roślina dziko rosnąca, ale bardzo popularna nad brzegami potoków, rzek oraz coraz częściej w przydomowych ogrodach. Potocznie nazywana anielskim zielem. Nie każdy wie, że arcydzięgiel litwor to jedna z najcenniejszych roślin leczniczych pomagająca według starych przekazów na wiele schorzeń, o czym można przeczytać w książkach zielarskich. Doskonały materiał na konfitury, soki, nalewki... Ja zaczęłam od konfitury.
Przepis na konfiturę z anżeliki :
Anżelikę zbieramy umyć, osączyć, pokrajać na kawałki ok 4cm. Wrzucić na gorącą wodę. Gotować ok. 10 minut i odcedzić. Z cukru i wody ugotować syrop i go zszumować. Wrzucić na wrzący syrop arcydzięgiel litwor. Gotować na małym ogniu, delikatnie mieszając. Włożyć do wygotowanych małych słoiczków i zamknąć. Można wykorzystać do dekoracji ciast, słodzenia herbaty.
Niektórzy na końcu dodają kwasek cytrynowy lub cytrynę do konserwacji. Jeszcze inni łyżkę sody oczyszczonej do wody na samym początku, aby wydobyć zielony kolor z łodyg. Ja jestem minimalistką więc 3 składniki mi wystarczają. dodam, że przepis pochodzi z zeszytu babci i ma co najmniej 90 lat. Smacznego!
UWAGA!
1.Kobiety w ciąży lub karmiące piersią kategorycznie nie powinny go używać w żadnej postaci!
2. W niektórych regionach anżelikę nazywa się zielem św. Ducha, gołębią pokrzywą, lubszczą, angeliką, archangeliką, anielskim zielem, anielskim korzeniem, dzięgielnicą, dzięgielem wielki. TO TA SAMA ROŚLINA!