Rodzice, którzy podają dzieciom mieszankę paracetamolu i ibuprofenu wyłącznie do zwalczania niewysokiej gorączki, mogą nie tylko przedłużyć chorobę maluchów, ale także trwale uszkodzić ich zdrowie.
fot. www.sxc.hu
Według lekarzy wielu rodziców cierpi na "gorączkofobię", która powoduje, że dzieci otrzymują oba leki w celu obniżenia nawet niewielkiej temperatury. Prawie połowa przerażonych rodziców podaje dzieciom za dużo lekarstw, co może prowadzić nawet do przedawkowania. A naprzemienne stosowanie paracetamolu i ibuprofenu – leków przeciwgorączkowych dostępnych bez recepty – może wyrządzić znacznie więcej szkody niż pożytku.
Z badań kierowanych przez lekarzy – Janice Sullivan z Uniwersytetu w w Louisville oraz Henriego Farrar z Uniwersytetu w Arkansas – wynika, że oba leki mogą powodować skutki uboczne. Paracetamol ma powiązanie z astmą, a ibuprofen może prowadzić do wrzodów żołądka oraz problemów z nerkami.
Rodzice muszą się dowiedzieć, że gorączka nie jest złym znakiem. Sama w sobie nie jest chorobą, tylko
mechanizmem fizjologicznym, który ma korzystny wpływ w zwalczaniu
infekcji.