wybieram MORWĘ, ponieważ mój syn Kamilek często choruje i mam nadzieję, że morwa mu pomoże między innym pozbyć się uciążliwego kaszlu.

Wybrałabym laskę wanilii: http://www.sklep.biobrain.pl/przyprawysol-dodatki-do-dan/wanilia-laska-3g--dary-natury/p/493/236 która jest afrodyzjakiem. Przydałaby mi się do upichcenia w kuchni jakiejś słodkości, dzięki której skradłabym serce jakiegoś przystojniaka :)

Na ten moment produktem, którego z całym przekonaniem pragnie każdy centymetr kwadratowy mojego ciała jest herbata „Morning Time Pukka”. Przyznaję, poranek to dla mnie mało entuzjastyczna i wyczekiwana pora dnia, a jeśli istnieje coś, co może tchnąć w mój organizm szarym rankiem nutkę orzeźwienia, to bez wahania bym po to sięgnęła. Gdy otwieram oko i spoglądam na ciemność wiszącą nade mną, tylko jedna myśl krąży mi w głowie: zamknąć z powrotem oko i zatopić się w ciemność własnej kołdry, a nie jesiennego poranka. Może herbata tchnęłaby we mnie energię i chęć do działania? Inaczej nie ma dla mnie ratunku i wróżę sobie jesień spędzoną w namiocie zrobionym z ciepłej kołdry…

Z produktów które znajdują się w sklepie BIOBRAIN najbardziej przydałby mi się Miód Manuka, ponieważ zachwycił mnie niebywale pozytywnymi opiniami w internecie na temat jego dobroczynnych i bogatych składników. Jest to miód który z pewnością odegrałby kluczową rolę w mojej diecie, która w tym trudnym jesiennym okresie, niosącym wiele zagrożeń infekcjami powinna być bogata w składniki, które wspomogą mój organizm w walce z atakującymi bakteriami i wirusami. Najcenniejsze dary dała nam sama natura, więc korzystajmy z tego.

http://www.sklep.biobrain.pl/herbaty-kawy-yerba-mate/kawa-ft-mielona-peru-bio-250g--cafe-michel/p/314/131 Dziś wybrałam dobrą kawę, Przyjechała tu aż z Peru, Po niej spać się juz nie kladę, Chęć zaśnięcia równa zeru. Kawa to jest mocna przecież W stu procentach Arabica, Swoim zbudzi mnie dotknięciem, Będzie za mnie tygrysica. Taka tylko w Biobrain sklepie, To dostaniesz eko rzeczy, Wybór, ze wytrzeszczysz ślepie, Przez internet -się nie zmęczysz.

Po długich przemyśleniach zdecydowałam się wybrać "SOK Z POKRZYWY 500ml - EKAMEDICA", ponieważ właśnie ten produkt ze sklepu BIOBRAIN przydałby mi się najbardziej. Pomógłby mi poprawić kondycję włosów, które wciąż się przetłuszczają i wypadają, a także wzmocnił by moje paznokcie i poprawił wygląd skóry. Marzę o tym by cieszyć się zdrową skórę i pięknymi włosami... Bardzo lubię smak pokrzywy, dlatego z przyjemnością delektowałabym się smakiem tego soku uzupełniając niedobory minerałów i witamin. Dzięki niemu podczas tej ponurej jesieni wzmocni się mój organizm i nie będę już taka osłabiona ! :)

Wybieram MORWĘ - roślinę leczniczą Co walczy dzielnie z tłuszczem i cukrzycą, A przy tym w smaku jest zaskakująca... Ekologiczna, pożywna, sycąca! Zawsze i wszędzie morwą się zachwycę Chociaż ją lubią też - brrr! - gąsienice ;)

Kocham słodkości wszelakie - moja figura jest znakiem i dowodem na wyznanie to: och, widać, że nie kłamię! Dlatego na sklepu stronie wyklikały moje dłonie zaraz miody i słodkości, które chciałabym ugościć na półkach mojej spiżarni i nimi rodzinę karmić! Słodkie, zdrowe, no i eko - przysłużą się mym wypiekom, śniadaniom oraz obiadom - niech tylko do mnie przyjadą! :)

Ze sklepu BIOBRAIN wybrałabym SREBRO KOLOIDALNE 500ML. Bakteriobójcze właściwości srebra znano już tysiące lat temu. Nawet w sta­rożytności stosowano je, aby zapobiegać chorobom i mówiło się, że choroby nie mogą być przekazywane jeśli pije się ze srebrnego naczynia. Aby zapobiec sze­rzeniu się chorób, starożytni Grecy pokrywali srebrem naczynia, których używali do jedzenia i do picia, podobnie jak to czyniły i inne kultury na całym świecie. (Encyclopedia Brytannica, 1910). Jest to zalecany środek wzmacniający w przypad­ku wybranych chorób, np. przeziębienia, można je stosować miejscowo w przy­padku chorób skóry, jako środek odkażający wodę pitną, jak również środek od­każający do użytku w gospodarstwo domowym. Srebro ma zdolność dezaktywowania bakterii, ponieważ jest silnym katalizatorem w procesie utleniania, hamuje więc reprodukowanie się bakterii. Czytałam również, że pomaga uśmierzać ból. Jestem po operacji kręgosłupa więc i jako środek odkażający rany, wzmacniający i przeciwbólowy byłby dla mnie idealny. I przede wszystkim jest ekologiczny, a ja mam już dosyć chemikaliów :(

Olej arganowy zimno tłoczony OL'VITA to mój wybór. Zmęczona i zestresowana mama 1,5 rocznego maluszka właśnie tego potrzebuje. Relaksu, odżywienia i ciepłej nawilżającej regenerującej kąpieli. Olejku dodałabym delikatnie do kąpieli jak i użyłabym go do masażu po kąpieli . Marzy mi się chwilka wytchnienia, zacisznego spędzenia chwili samej ze sobą ze swoimi myślami. Dzięki temu olejkowi będę miała wymówkę dlaczego tak długo siedzę w łazience ah i może nawet mąż uśpi maluszka sam a mnie pozwoli oddać się chwili relaksu i błogiego wyciszenia. Czyż nie cudownie bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.:)

Przeglądając ofertę sklepu BioBrain to wiele produktów chciałabym mieć i wiele bardzo by mi się przydało. Ale mam wybrać jeden - więc wybieram Amarantuski Sezamowe BIO. Mam nadwagę i bardzo lubię słodycze. Siedząc przed telewizorem nie mogę odmówić sobie czegoś do chrupania. Takie ciasteczka bez mąki, tłuszczu byłyby wspaniałe dla takich grubasów jak ja i nie powodowałyby dalszych konsekwencji związanych z przybieraniem na wadze.

Jestem mężczyzną i wybrałbym produkt OLEJ MAKADAMIA BIO 50ml - ETJA, oczywiście nie dla siebie, tylko dla mojej żony, która ma ogromnego fioła na punkcie naturalnych kosmetyków. Ma bzika m.in. nad pielęgnacją włosów. Potrafi nakładać jak ja to nazywam "różne mazidła" na włosy i siedzieć po parę godzin z tym "czymś" na głowie, Potrafi wysmarować włosy olejem z oliwek, bo ponoć to odżywia i nawilża włosy. Ja bladego pojęcia nie mam w tych dziedzinach, ale wspieram jej pasje i podczas wizyt w drogeriach czy też sklepach z naturalnymi kosmetykami spokojnie czekam, aż wszystko przejrzy, znajdzie to czego potrzebuje a ja jej nie poganiam.

Liczę, liczę, liczę... Co? Dni, tygodnie. Do czego? Do Świąt. Dlaczego? By nie przegapić. Czego? Terminu na wyrobienie ciasta. Ale jakiego ciasta! Od dawna w naszej rodzinie jest taka tradycja, że miesiąc przed Świętami Bożego Narodzenia ktoś z nas (ostatnimi laty ja) wyrabia ręcznie prawdziwe, pyszne, aromatyczne ciasto na staropolskiego piernika. Ciasto dojrzewa przez 3 tygodnie w glinianym naczyniu, potem po upieczeniu musi minąć kolejny tydzień i dopiero w Wigilię można się nim raczyć. Wiadomo, że do tak wypracowanego ciasta i składniki muszą być najlepsze. Dlatego w sezonie śliwkowym sama przez 3 dni stoję w kuchni pilnując wielkiego gara z powidłami, mieszam, mieszam, mieszam. Pyszne, bez cukru, zdrowe, własne. Piernik przełożony takimi domowymi powidłami smakuje jak żaden inny! Do tego nie mam oporów by podac go także mojemu małemu dziecku, bo wiem , co w nim jest. staram się by składniki były najlepsze. I tutaj to, czego sama zrobić nie mogę - MIÓD. To właśnie słoiki miodu kwiatowego BioBrain są tym, czego teraz potrzebujemy najbardziej. Chciałabym bowiem wierzyć w to, że miód, który daję do piernika jest miodem, a nie przewagą cukru. Gdybym mieć taki prawdziwy miód, to dopiero byłoby ciach miodzio! :)

Wybrałabym ZDECYDOWANIE bo bardzo cenię te produkty z którymi miałam kontakt w innych ''odsłonach'' - 1 - Herbata Czarna Pekoe Sri Lanka Bio Oxfam FT albowiem jestem miłośnikiem i koneserem dobrej herbaty a lankijska jest najlepszą na świecie zaś ta oferowana przez sklep wygląda na towar w tej materii wybitnie ekskluzywny i koneserski; 2 - Miód Spadziowy Bio 500G Bartnik Sądecki ponieważ miód cenię nad złoto i kamienie szlachetne a spadziowy jest razem z nawłociowym prawdopodobnie najlepszym z miodów o właściwościach niedocenienia ; 3 - Napój Sojowy Provamel Waniliowy Bio 250 ml - najlepsza firma produkująca desery i napoje sojowe w stosunku do innych firm ale nie rozprowadzająca niestety w Polsce - kupowałam je kiedyś w Czechach i jednoznacznie stwierdzam,że to ''delicje'' w tej kategorii...

Najbardziej ciekawa jestem Miodu Kasztanowego Bio :) Dlaczego wybrałam ten produkt? Bo jestem zwolenniczką leczenia naturalnymi metodami. Do metod tych zalicza się miód, który przemycam do wielu potraw i napoi. Nigdy jednak nie miałam do czynienia z miodem z kasztanów. Jestem wręcz zaintrygowana jego smakiem, którego nawet nie potrafię sobie wyobrazić (a uwierzcie, wyobraźnię mam bujną!). Interesuje mnie również odpowiedź na pytanie czy taki miód ma lecznicze właściwości. Jestem pewna, że gdybym tylko dostała ten miód w swoje ręce, natychmiast bym poznała odpowiedzi na wszystkie pytania! Na fb lubię jako Potwora Izydora :)

Jako troskliwa mama trójki małych dzieci wciąż biegam i szukam odpowiedniego suplementu diety, który wzmocni ich układ odpornościowy podczas chłodnej jesieni - nie chcę by znów zachorowały. A jako, że moje pociechy wciąż biegają i szaleją podczas zabawy upadając co jakiś czas i kalecząc się, chciałabym aby ten suplement przyspieszył gojenie takowych ran by mogły szybciej cieszyć się zdrową i piękną skórą. Poza tym bardzo bym się cieszyła gdyby też za pomocą tych kapsułek poprawiła się u moich pociech koncentracja. Jestem przekonana, że suplement CHLORELLA jest właśnie tym, którego poszukiwałam od dawna ! :) http://www.sklep.biobrain.pl/suplementy/chlorella-400-tabletek-100g--aura-herbals/p/1170/366

Bardzo dobrze znam wasz sklep i produkty które się w nim znajdują,rzeczy potrzebnych mi jest tam dziesiątki jedne bardziej drugie mniej. Ale jest jedna rzecz którą już kiedyś poznałam i pokochałam to Chlorella-te małe kuleczki które działają cuda. Stosowałam to kiedyś i sprawdziło się myślałam aby zakupić kolejne pudełeczko,bo zima idzie dzieci zaczęły chorować,jedno ma astmę drugie jest malutkie i łapie wszystko od starszego. Na dodatek mąż jest chory na ciśnienie,i tylko ja jestem okazem zdrowia ale myślę że wszystko do czasu. Wybrała bym Clorellę aby wzmocnić odporność dzieci,pomóż mężowi w ciśnieniu a mi skoro nic mi nie dolega to chociaż zadbać o swoje jelita i przemianę materii.

Trudny wybór, jednak się zdecydowałam, tą wspaniałą książę z uśmiechem wybrałam http://www.sklep.biobrain.pl/ksiazki-i-poradniki/energia-zycia-energia-pozywienia-bozena-zakcyran/p/1064/258 , czemu ?. W końcu chcę jakąś zmianę w życiu przeprowadzić , toteż zaczęło mnie interesować otrzymywanie energii z pożywienia . Książka zapowiada się wspaniale i będzie to idealna lektura na jesienne wieczory , zapewni mi relaks i wzbogaci o nowe wiadomości, mój zasób wiedzy będzie większy przez co będę mogła lepiej się odżywiać i pomagać w tym rodzinie . Na ogół żyjemy w nieświadomości, jemy wszystko jak leci - ja chcę z tym skończyć, chcę mieć full energii dzięki odpowiedniemu odżywianiu , chcę mieć siłę by bawić się z dziećmi, chcę mieć pokłady kreatywności by zapewnić im różnorodność i wspomagać ich rozwój !

Z bogatej oferty sklepu wybrałabym spirulinę, ponieważ od pewnego czasu – kroczek po kroczku – przechodzę na jedzenie bezmięsne i czytałam sporo, że weganie powinni dodawać do jedzenia właśnie spirulinę (np. do zielonych koktajli), która zawiera dużo białka. Nigdy tego nie próbowałam (jestem na początkowej drodze do weganizmu), ale w niedługim czasie zamierzałam kupić, aby zobaczyć jak smakuje i przekonać się o jej działaniu. Tę spirulinę w proszku dodawałabym do koktajli owocowo-warzywnych lub do soków wyciskanych, które pijamy z rodziną od trzech miesięcy i dzięki temu lepiej się czujemy i nie chorujemy tak, jak kiedyś…:)

Wybrałam OLIWĘ Z OLIWEK EXTRA VERGINE – CORDOVIL, bo niedaleko domu portugalskiego gospodarza u którego mieszkaliśmy na wakacjach jest plantacja oliwek przy której tłoczy się najlepszą jak dla mnie oliwę z oliwek! Każda potrawa, którą on nas karmił miała choć odrobinę tego "złotego płynu", co wydobywało z niej głębie smaku! Teraz ja każdego dnia przywołując przyjemne wspomnienia z portugalskiej eskapady "poję" moje potrawy oliwą, zapewniając sobie zdrowie i przyjemność konsumpcji;-) Poza tym żona gospodarza miała piękną cerę i niesamowicie delikatne dłonie, jak się okazało dzięki temu, że jej półka z kosmetykami to...buteleczki z oliwami;-) Zdradziła mi kilka sekretów, dzięki czemu teraz ja mogę wykorzystując tą oliwę dbać o swoją urodę!

Najbardziej przydałaby mi się herbata Yerba Mate. Wiem, że jest pobudzająca, raz ją nawet piłam. I właśnie dlatego chciałabym ją mieć - u mnie w domku każdy potrzebuje dawki energii. Ta dawka powinna być zdrowsza od kubka kawy. Dlatego wolałabym herbatę - taką jak Yerba Mate.

H-urrra! Mamusiu! Dziś ten dzień. Dziś rzeżuchę zasiejemy! O-drobinę waty lub legniny, talerz i wode potrzebujemy! D-ni kilka i będziemy mieć moc witamin na talerzu U-rosniemy dzięki nim az do nieba- ja w to wierzę! J-eszcze chwilka, jeszcze minut kilka i zaczynamy! E-ntuzjastycznie spoglądam na syna i wiem, że trzeba dotrzymywac obietnic, gdy je składamy M-yślę jednak, że ta czynność pewne urządzenie by nam ułatwiło czYtam recenzje na stronie sklepu BIOBRAIN naczynia do kiełków BIONATURA i jakby mnie olśniło K- iełkowanie w takim naczyniu to wysmienita sprawa I- nic się nie brudzi, talerz sie nie przweraca- a naczynie moja kuchnię ozdabia E-uforią napełniły mnie trzy komory, które moc kiełków wyhodują Ł-atwość i prostota uzytkowania K-ażdy miłość zywności EKO powinien skorzystać z tego naczynia działania I- nie tylko zdrowie, ale satysfakcję to cudeńko gwarantuje Bo kiełki to bogactwo witamin- jak mój syn codziennie recytuje. I z myślą o nim wybrałabym to naczynie, niech dziecko się uczy, ile radośći z własnej hodowli i uprawy płynie!

Obecnie jestem w drugiej ciąży i mam wciąż chrapkę na owoce, warzywa i soki. Kiedy weszłam na Państwa stronę i mym oczom ukazał się sok z ogórków kwaszonych, oczy zaświeciły mi się, tak jak małej dziewczynce na widok ślicznego kucyka. Moje zachcianki w obecnej ciąży są bardzo typowe, więc połączenie ukochanego ogórka kwaszonego w roki soku, od którego nie mogę się 'odessać', byłoby moim spełnieniem ciążowych marzeń i mogłabym go pić chyba na hektolitry ;) Co więcej naturalne składniki na pewno sprawią, że mój Maluszek w brzuchu będzie równie szczęśliwy co ja :)

Mąka z kasztanów jadalnych - och, próbowałaby, próbowała :-) W związku z bezglutenowością Synka w połączeniu z moją pasją kulinarną, próbowałam już w kuchni najróżniejszych cudów. Lubimy wspólnie z Synkiem gotować a szczególnie piec: chleby, ciasta, ciasteczka... Królują u nas mąki gryczana i amarantusowa, a takiej kasztanowej jeszcze nie próbowaliśmy dotychczas. Ciekawe co byśmy z niej wyczarowali? Może kasztankowe ciasteczka ;-)

Aktualnie nie traktuję delikatnie swoich zębów bo stosuję pastę wybielającą z fluorem. Za niedługo chciałabym to zmienić, pozbyć się problemów z nadwrażliwością dlatego pragnę móc systematycznie używać (3 razy dnia) pasty opartej na naturalnych składnikach (między innymi Glince białej), która przywraca i normalizuje pH jamy ustnej, a zatem ma niekorzystne działanie dla rozwoju bakterii odpowiedzialnych za powstawanie próchnicy-czyli gwarantującej to co jest dla mnie niesłychanie ważne.

Najbardziej podoba mi się mleko bez laktozy BIO 1.5% gdyż mój czteromiesięczny synek ma uczulenie na laktozę i musiałam pożegnać się ze zwykłym mlekiem a tego najbardziej mi brakuje.

Olej kosmetyczny ze słodkich migdałów OL’VITA - produkt ten najbardziej mnie zainteresowała. Najbardziej byłby mi przydatny w pielęgnacji moich włosów, do poprawy ich wyglądu po długotrwałym karmieniu piersią moich wspaniałych trzech córeczek, które wyssały ze mnie większość cennych witamin.

Z chęcią napiłabym się nowej zielonej herbaty w kulce. Jako fanka zielonych herbat jestem ciekawa jak wygląda proces rozwijania listków w wodzie i jak smakuje taki piękny kwiat. Piłam taką herbatę raz w życiu sto lat temu.

Nie musiałam się długo zastanawiać.Odpowiedź przyszła sama i jest nią Ketchup dla dzieci jako produkt bez którego moje dziecko nie wyobraża sobie życia.Na codzień kupujemy ketchupy dla dzieci,takie zwykłe,z mnóstwem chemii,cukru i konserwantów,z mnóstwem sztucznego smaku,koloru i zapachu.A z racji tego,że mój syn najchętniej ketchupem właśnie słodziłby nawet herbatę czy mył zęby poszukujemy czegoś zdrowszego,lepszego,smaczniejszego tzn.ketchupu,który zmieni opinię o tym,że ketchup jest tylko dodatkiem do niezdrowych posiłków typu hamburgery,frytki czy inne tym podobne produkowane na skalę światową przekąski.

NACZYNIE DO KIEŁKÓW - BIO-NATURA Kiełki to budzące się do życia nasiona, które zawierają pełen zestaw witamin, minerałów, białek, w tym enzymów, potrzebnych do tego, by z małego nasionka wyrosła piękna roślina.I to wszystko możemy mieć w zasięgu roku przez cały rok. Wraz z takim naczyniem otrzymujemy bowiem szybki, łatwy, tani sposób na dostęp do życiodajnego pożywienia, które stosowano i doceniano już w Starożytnych Chinach. Tak, tak - są rzeczy, za które Chinczykom należy podziękować!

"Ale jak tak, bez cukru?" - to była pierwsza reakcja mojego męża, gdy postanowiłam wypowiedzieć wojnę tradycyjnemu cukrowi i zamiast nim - słodzić napoje i potrawy alternatywnymi produktami. W naszych domach cukier był domyślny - herbatę słodzimy cukrem, do ciasta według przepisu dodajemy cukier, owsiankę dosładzamy również nim. Nie ukrywam, że przez wiele lat nie zastanawiałam się w ogóle nad tym i robiłam to, co większość ludzi – biały cukier musiał być w moim domu tak, jak muszą być nim jajka czy mąka. Wszystko zmieniło się, gdy na świat przyszedł mój synek i zaczęłam interesować się tematyką zdrowego odżywiania. Dlatego rzucam się z pazurkami na SYROP Z AGAWY i to on przydałby mi się najbardziej – po to, żeby mój mąż mógł nadal pytać, czy ma posłodzić herbatkę synka „tym czymś żółtym, co stoi koło czajnika" :)

Który produkt ze sklepu BIOBRAIN podoba Ci się / przydałby Ci się najbardziej i dlaczego? Przeszukałam kilkanaście stron ciężko było bo macie bardzo duży i fajny asortyment i jak dla mnie każda rzecz była by mi przydatna ale wybrałam taką o której nie słyszałam a tym bardziej nie miałam okazji nigdy spróbować jest to MIÓD KASZTANOWY BIO 400g - ALCE NERO .Mamy taką porę roku,że miód do herbaty to podstawa ale miód kasztanowy to musi dopiero być coś .Słyszałam ,ze kasztany można jeść ale żeby był robiony z nich miód cała rodzina byłaby zaszczycona móc spróbować coś poraz pierwszy w życiu . Wyobrażam sobie minę mojego synka który do tej pory z kasztanów robił tylko ludziki a tu miód kasztanowy na kanapce :D Dla tego chcę MIÓD KASZTANOWY:)

Który produkt ze sklepu BIOBRAIN podoba Ci się / przydałby Ci się najbardziej i dlaczego? Przeszukałam kilkanaście stron ciężko było bo macie bardzo duży i fajny asortyment i jak dla mnie każda rzecz była by mi przydatna ale wybrałam taką o której nie słyszałam a tym bardziej nie miałam okazji nigdy spróbować jest to MIÓD KASZTANOWY BIO 400g - ALCE NERO .Mamy taką porę roku,że miód do herbaty to podstawa ale miód kasztanowy to musi dopiero być coś .Słyszałam ,ze kasztany można jeść ale żeby był robiony z nich miód cała rodzina byłaby zaszczycona móc spróbować coś poraz pierwszy w życiu . Wyobrażam sobie minę mojego synka który do tej pory z kasztanów robił tylko ludziki a tu miód kasztanowy na kanapce :D Dla tego chcę MIÓD KASZTANOWY:)

http://www.sklep.biobrain.pl/herbaty-kawy-yerba-mate/herbata-after-dinner-20-szt--pukka/p/356/131 Wybrałabym egzotycznie brzmiącą z nazwy i składników herbatę. Starannie wyselekcjonowane składniki, zioła sprawiają, że ułatwia ona trawienie. Koi zmysły i odpręża. Pragnę się nią delektować nie tylko "after dinner"

Wybrałabym OLEJ LNIANY BUDWIGOWY 250ML.Budwig ma wysoką zawartość kwasów omega – 3 i omega – 6 ca 67%, które jako składniki diety regulują metabolizm człowieka.Używam od jakiegoś czasu i przyznam,że moje stawy odżyły.Mam niestety w genach pewne dolegliwości i nie będąc starszą osobą miałam poważne problemy z poruszaniem się i bólem.Mając 15 lat uległam poważnemu wypadkowi,moje kości niestety są słabsze,stwierdzajac,że mój stan kości bardziej nadaje sie na 30 lat wiecej niż mam.Olej Budwigowy towarzyszy mi już przez jakiś czas i naprawdę działa. Zapewnia to poprawę funkcjonowania komórek, kondycję i dobre samopoczucie.POLECAM!!!

Mi się bardzo spodobała różowa sól himalajska :) http://www.sklep.biobrain.pl/all/sol-krystaliczna-himalajska-rozowa-drobna-1kg--bogutyn-mlyn/p/1132/1 Szczerze - nie wiedziałam o jej istnieniu. Teraz trochę poczytałam i jestem zachwycona - zdrowa sól! Bez zanieczyszczeń za to z mnóstwem minerałów. Świetne właściwości kosmetyczne i zdrowotne. Szczególnie te drugi bardzo mnie przekonują - z chęcią podam ją mojej córeczce przy następnym katarku.

Ja zaszalałabym i kupiłabym liście miłorzębu. Nie pytajcie czemu. pierwszy produkt, który mi się nasunął i mnie na tyle zaintrygował, że napisałam tego posta:D

Do tej pory znałem jedynie mleko sojowe waniliowe. dzięki wam odkryłem napój owsiany, ryżowy, orkiszowy... Dzięki wam za to!

Powoli idzie zima - obok aromatycznych zapraw, pachnących przetworów i domowej doniczki z przyprawami, chcę postawić na KIEŁKI. Niechaj zima będzie pełna zdrowia, świeżości i sił. Dlatego w sklepie wypatrzyłam cudowną KIEŁKOWNICĘ! To wspaniałe rozwiązanie na zimowy czas, gdy brakuje sezonowych warzyw i owoców. A dodatkowo moja półtoraroczna córka, która dopiero poznaje świat, będzie mogła obserwować krok po kroku, jak kiełkuje ZDROWIE :)

W BioBrain kupię najchętniej oliwę naturalną ponieważ rozpoczęłam odchudzanie mojej rodziny i w ramach tego chętnie poeksperymentuję z greckimi smakami. Chcę pokazać domownikom - i tym starszym, i tym młodszym- że jedzenie wcale nie musi być tłuste, aby było smaczne! Oliwa nie tylko lepiej smakuje aniżeli inne tłuszcze, ale również jest zdrowa. Poza tym można dodawać ją do niemal wszystkich potraw obiadowych. Mam nadzieję, że rodzina zaakceptuje wprowadzone zmiany i latem dadzą się namówić na wycieczkę do Grecji śladami zakupionej oliwy extra virgin :)

To nie było łatwe, od wczoraj ślęczę i przeglądam z dokładnością godną księgowego wszystkie działy w sklepie... Amarantus, ksylitol, yerba, czekolada z chilli :) Jest coraz bardziej błogo... Jednak, aby zdecydować się na jedną rzecz potrzeba stanowczości. I tu posiłkuję się mężem: - Kochanie co wybrać?? - krzyczę i w skrócie przedstawiam mu idee konkursu. - Weź te kuleczki, które wczoraj mi dałaś do pracy, o ile mają ;) - Hmmm kuleczki? Mówisz o kaszy jaglanej? Okazało się, że ani ciasto czekoladowe z jaglanką, ani kasza jaglana z jabłkiem i orzechami ani nawet z gulaszem nie przekonały mojego męża do tego produktu tak jak wczorajsza sałatka z "kuleczkami" i suszonymi pomidorami zrobiona do pracy. Zatem wybieram - KASZA JAGLANA, bo coś czuję, że lada moment moje zapasy się skończą :)

Wczoraj zadzwoniła znajoma... - Słuchaj kochana, wpadnę do Ciebie tak po 5 listopada. Mam nadzieję, że będziesz w domu ? - Jasne. - To świetnie. Postanowiłam zostać u was przez jakiś tydzień. Pamiętasz chyba, że dużą uwagę przywiązuje do żywności. Musi być zdrowa, ekologiczna. - Oczywiście pamiętam. - Cieszę się. To jesteśmy umówione ? - Mhm - wymruczałam i odłożyłam słuchawkę telefonu. Ot tego momentu troszkę się stresuje bo jak nadmieniła znajoma, jest wierna tylko i wyłącznie żywności ekologicznej. W sklepie BIOBRAIN zauważyłam smakowicie wyglądające ciasteczka kruche MILLY FRIENDS. Byłyby idealne na powitanie Baśki w mym domu. Chcę ją czymś zaskoczyć i dać do zrozumienia, że i ja odżywiam się zdrowo. Życzcie mi powodzenia ;) Pozdrawiam

"Ale jak tak, bez cukru?" - to była pierwsza reakcja mojego męża, gdy postanowiłam wypowiedzieć wojnę tradycyjnemu cukrowi i zamiast nim - słodzić napoje i potrawy alternatywnymi produktami. W naszych domach cukier był domyślny - herbatę słodzimy cukrem, do ciasta według przepisu dodajemy cukier, owsiankę dosładzamy również nim. Nie ukrywam, że przez wiele lat nie zastanawiałam się w ogóle nad tym i robiłam to, co większość ludzi – biały cukier musiał być w moim domu tak, jak muszą być nim jajka czy mąka. Wszystko zmieniło się, gdy na świat przyszedł mój synek i zaczęłam interesować się tematyką zdrowego odżywiania. Wiedziałam, iż to ode mnie zależy, jakie nawyki żywieniowe moje dziecko będzie miało w przyszłości i uznałam za punkt honoru, by były one jak najlepsze;) Na jakiś czas przyssałam się do mądrych książek, czasopism i oczywiście Internetu – szukając informacji na temat tego, co właściwie znajduje się w żywności, którą spożywamy na codzień. Wnioski były porażające! Okazało się, że połowa składu to często wypełniacze, zagęstniki, konserwanty, a na jego czele często dumnie widnieje syrop glukozowo-fruktozowy, uznany za sprawcę współczesnej plagi otyłości. Zaczęłam więc z zapałem studiować skład każdego produktu, który wkładałam do koszyka i szukać alternatyw dla szkodliwych substancji… Ale się rozpisałam! Wracając do meritum – jako wielkiemu wrogowi wspomnianego już syropu glukozowo-fruktozowego – najbardziej z oferty sklepu BIOBRAIN spodobał mi się EKOLOGICZNY SYROP Z AGAWY MAYA GOLD. Jest on o 40% słodszy od cukru rafinowanego i ma bardzo niski indeks glikemiczny, zaś łyżeczka zawiera o połowę mniej kalorii. Jest płynny, więc nawet lepiej niż cukier nadaje się do słodzenia napojów, ciast, deserów i innych potraw. Oj tak, agawa królowałaby w mojej kuchni! Zamiast cukrem – herbatka mojego synka dosłodzona by była syropkiem - tak samo zresztą jak jego ukochana owsianka i naleśniki. A mój mąż wreszcie przestałby pytać mnie, czy znowu zapomniałam kupić cukru i nauczył się, że teraz słodzimy tym "czymś żółtym, co stoi koło czajnika" :)

Wybrałabym SOK Z NONI 330ml - MEDICURA. Owoc NONI jest najzdrowszym owocem świata. To skarbnica witamin i minerałów, wspomagająca układ odpornościowy. Próbowalam juz tego cuda i przyznaje że dzialanie ma rewelacyjne i niemal natychmiastowe. Mam problemy zdrowotne, zatem sok z noni byłby dla mnie najpiękniejszym prezentem.

Najbardziej przydałyby mi się środki do czyszczenia łazienki, np ECO CLEANER ŁAZIENKA, Zdaję sobię sprawę, że każdy z nas zanieczyszcza środowisko ogromna ilością chemii, jaką wlewa np do ścieków. Do tego podczas sprzątanie wdycha to, podobnie, jak dzieci. Jestem mamą, pragnę dla swojego dziecka wszystkiego co najlepsze przede wszystkim zdrowia, a to zapewnia tylko ekologiczny styl życia, bycia, myślenia i sprzątania!

Synek od małego boryka się z problemem atopowej skóry. Niestety ma to po mnie. Oboje ostrożnie dobieramy kosmetyki i  uważamy na to co jemy. Z szerokiej gamy produktów ,które oferuje sklep Biobrain wybrałabym OLEJ KOKOSOWY 300ml. Miałam okazję wypróbować go w domu. Nadaje się by urozmaicić potrawy w kuchni a przede wszystkim pokochałam go za to jak działał na skórę synka i moją. Idealnie nawilża ,ale i zabezpiecza skórę przed szkodliwymi czynnikami takimi jak promienie słoneczne i zanieczyszczenia. Całe wakacje podczas stosowania oleju niemalże nie mieliśmy problemów ze skórą. Choć wiele godzin spędzaliśmy na świeżym powietrzu, podróżowaniu i wspinaczkach górskich. Skóra była elastyczna, miękka i w dodatku miała ładniejszy zapach niż przy tradycyjnych kosmetykach dla cery atopowej.Gdybym wygrała bon chętnie zaopatrzyłabym się w kolejny słoik z olejem kokosowym. Wypróbowałabym go tym razem do walki z łupieżem -nie miałam wcześniej okazji sprawdzić jego skuteczności.

Kubuś Puchatek może był misiem o bardzo małym rozumku, ale kubki smakowe miał bardzo dobrze rozwinięte :) Jego "małe słodkie co nieco" to również mój ulubiony rarytas. Na pierwszym miejscu wybierając spośród bogatej oferty sklepu BIOBRAIN, skusiłabym się na słoik z miodem. Może ten kwiatowy, a może spadziowy...:)

Cieszy mnie, że macie w swojej ofercie produkty fair trade. Nie każdy wie, że poza wysoka ceną oznaczają one szacunek i troskę dla ludzi i środowiska oraz stawianie potrzeb ludzi przed zyskiem!

Trudno wybrać... kakao? masło migdałowe? chyba jednak herbatki- ale nie pytajcie które. Jesteśmy potwornymi herbaciarzami. Herbatę pijemy na rozgrzewkę, żeby ochłonąć, w celach uspokajających, pobudzających, na wszelki wypadek, jako podłoże konwersacyjne, jako rytuał, żeby być pięknymi, młodymi i inteligentnymi na zawsze.

Sklep rewelacyjny Można znaleźć produkty, których w zwykłym sklepie nie uraczysz zwłaszcza na prowincji. Ja jednak jeśli miałabym wybierać, to zdecydowanie postawiłabym na Ksylitol. Tyle słyszy się złego o tradycyjnym cukrze, że chciałabym na co dzień zamienić go na jego zdrowszy odpowiednik

A ja ECO CLEANER ŁAZIENKA wybieram, bo z tym problemem spotykam się nie raz - gdy łazienkę sprzątam to z chlorem mam kontakt, a każdy go środek zawiera. Łzy z oczu mi płyną, mocno podrażnionych, o rękach to już szkoda gadać.., więc każde sprzątanie to dla mnie wyzwanie i trudno jest przy tym nie gderać. A marzę o płynie, przy którym nie muszę zakładać rękawic i maski :) W dodatku skuteczny, dla wszystkich bezpieczny, a szansę na niego mam teraz :)

Od urodzenia synka walczyliśmy z licznymi alergiami pokarmowymi. Przez rok czasu nie wiedzieliśmy co się dzieje - teraz sytuacja jest już opanowana, a my odetchnęliśmy z ulgą (mimo że z alergiami się nie rozstaliśmy jeszcze, teraz wiemy jak trzymać je w ryzach). Przez ten cały rok strachu i niewiadomych zaopatrywaliśmy się jedynie w sklepach ze zdrową żywnością - nie ukrywam, że ze stratami dla portfela. Dla dobra dziecka rodzice poświęcą wszystko :) Z tamtego okresu najbardziej utrwaliło nam się jedno przyzwyczajenie - oleje. Staramy się mieć jednocześnie przynajmniej dwa rodzaje. Olej dobry do wszystkiego - sałatki, ziemniaczki, zupki, kasze, pieczywo... No i przede wszystkim jak wielka wartość... Kwasy Omega-3 i Omega-6. Dla małego rybiego niejadka na ratunek :) Tyle dla mamusi i jej kuchennych podbojów. Dla malucha przygarnęłabym z chęcią odrobinę zdrowszych słodkości. Synek ponad słodycze woli marchewkę i jabłko chwycić w łapki, ale czasem da się skusić na słodszy deser... Niech słodko nie oznacza niezdrowo :)

Inulina. Dużo o niej czytałam, a nigdy nie miałam okazji użyć. Ten substytutu cukru w pieczywie, słodyczach i dżemach podobno ma właściwości antyrakowe. Chętnie przetestowałabym ten produkt!

Dla mnie najcenniejszym produktem mogłaby się okazać Mąka orkiszowa graham BIO BABALSCY typ 1750. Niestety wciąż w mojej kuchni najczęściej korzystam z białej mąki, ale coraz bardziej jestem przekonana, że nie jest to najlepszy wybór dla mojej rodziny. Dlatego mając u siebie mąkę orkiszową mogłabym pokusić się o przygotowanie zdrowszego jedzenia. Choćby o zrobienie domowego orkiszowego makaron, który w połączeniu ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i parmezanem byłby świetną odmianą dla zwykle jadanej pasty ze sklepowym makaronem.

ZIOŁA JEDNORODNE. Siedzieć w ciepłych wełnianych skarpetach z filiżanka ciepłej herbaty w ręku, patrzeć na jesienne liście z mojej wielkiej wieży i marzyć co przyniesie kolejny dzień. Idealnie :)

Pytanie: czego bym nie kupiła w trym sklepie ? ;) Niedawno dowiedziałam się, że moje dziecko ma astmę i od tamtej pory szukam naturalnych sposobów radzenia sobie z tym problemem. Buszując w internecie i wertując poradniki z zakresu medycyny naturalnej dowiedziałam się o niezwykłych właściwościach zwykłej cebuli. Moje dzieci uwielbiają syrop z cebuli , dlatego codziennie wieczorem przygotowuje im ten specjał. Wiadomo, że cukier zdrowy nie jest, więc zastąpiłabym go ksylitolem. http://www.sklep.biobrain.pl/cukry-slody-syropy/ksylitol-1kg--smakosz/p/902/222 W dodatku cała nasza rodzina to wielkie łasuchy, często razem pieczemy ciasteczka a przy tym dbamy o zdrowie i aby pogodzić jedno z drugim ksylitol jest w tym niezastąpiony :)

W ofercie sklepu najbardziej spodobała mi się CZEKOLADA BIAŁA Z WANILIĄ BIO. Wstyd się przyznać - ale jestem niereformowalnym pożeraczem słodyczy, ze szczególnym naciskiem na czekoladę i wszelkie wyroby z czekolady. A biała czekolada to - wg mnie - najwyższy poziom cukierniczej doskonałości. A biała czekolada bio to crème de la crème we wszechświecie słodyczy....To mój biały obiekt pożądania :)