Delektując się smakiem napojów plus HO. Przypomniały mi się smaki dzieciństwa. Moja babcia robiła takie miodowe napoje z truskawek i żurawiny.Najprostszym napojem bezalkoholowym na bazie miodu  jest czysta, świeża woda źródlana, zaprawiona dodatkiem soku owocowego i miodem. W tym celu wyciskamy sok z jakiego bądź owocu, zaprawiamy go taką ilością miodu, aby się drożdże w nim rozwijać nie mogły i przechowujemy do własnego użytku. 

Bierze się jakiś owoc w stanie najwyższej dojrzałości, wyciska się z niego sok, następnie dodaje się na każdy litr wyciśniętego soku  1 kilo patoki (miodu) i poddaje wrzeniu, szumując starannie. Gdy już szumowiny przestaną się wydobywać, przestudza się, zlewa do czystych flaszek i korkuje.Korki muszą być doskonale wyparzone, aby na nich nie znajdowały się żywe nasionka pleśni, gdyż potem na powierzchni soku skiełkowałyby i sok. warstwą pleśni pokryły. Tak przyrządzony sok przechowuje się przez długie lata w dobrym stanie.( przepis dr Teofil Ciesielski )