TĘCZĘ MÓJ SYNEK ZNAŁ Z BAJKI,Z OPOWIADAŃ,ALE NIGDY JEJ NA NIEBIE NIE WIDZIAŁ,GDY PARĘ DNI TEMU PADAŁ DESZCZ TO ZAŚWIECIŁO SŁONCE ,SYNEK AKURAT PATRZYŁ PRZEZ OKNO GDY POJAWIŁA SIĘ KOLOROWA TĘCZA ,BARDZO SIĘ UCIESZYŁ ŻE JĄ ZOBACZYŁ,ZROBIŁ NAWET JEJ ZDJĘCIE GDY WRÓCIŁEM Z PRACY, POKAZAŁ MI ZDJĘCIE,A ROZMOWY NA TEMAT TĘCZY NIE BYŁO KOŃCA TAKA RZECZ A CIESZY.