szydełko, włóczka i dwa koraliki i wyszła kurka :)
na szydełku nauczyłam się łańcuszka i półsłupków w podstawówce
zrobiłam opaskę i szalik i przygoda z szydełkiem się zakończyła
po latach zatęskniłam za szydełkiem i zaczęłam dziergać sukienki dla lalek Barbie bo córcie stwierdziły że lalka w jednej kreacji chodzić nie może
ale nie o sukienkach miało być tylko o kurce
zgłębiłam swoją wiedzę w internecie
posiedziałam jeden wieczór z szydełkiem w dłoni
i wyszła kurka :)
dla ładnego efektu nakrochmaliłam mocno
a za kurką schowało się jajo, wydmuszka obklejona sznurkiem z bibuły na długiej wykałaczce