Jakiś czas temu byłam na warsztatach z filcu na mokro.
Polecam !!! Świetna zabawa a i efekty potrafią całkiem zaskoczyć.
Kwiatek całkiem udany - mówiąc skromnie:)
Ale z torebką trochę się umęczyłam, za nic nie chciała mnie słuchać i się uformować, rozłaziła się we wszystkie strony...
aż w końcu się udało:)
Moje pierwsze próby: