Można nocować na 3 wyspach maltańskich: Malcie, Gozo lub Comino


Jeśli jest was więcej i szukacie spokoju polecam GOZO- można tam wynająć przyjemne apartamenty w rozsądnych cenach- jednak opcja dostępna jeśli jedzie się minimum na tydzień! Pięknie położone wiejskie gospodarstwa agroturystyczne rozrzucone są po całej wyspie, obecnie większość z nich ma prywatne baseny i aneks kuchenny. Minus, to" komunikacja ze światem" - autobusy na Gozo jeżdżą rzadko i żeby tam dojechać z lotniska trzeba przeprawić się jeszcze promem z Malty. Polecam stronkę: DOMY LETNISKOWE.COM


COMINO- coś dla wybrednych (polecam osobom które jadą w podróż poślubną) Comino Hotel ma takie udogodnienia jak prywatna plaża, sauna, siłownia/fitness, basen odkryty (sezonowy) oraz basen dla dzieci. Znajdują się tam również liczne gabinety masaży i zabiegów. Hotel znajduje się przy Blue Lagoon- najpiękniejszym miejscu na całej wyspie, ale ponieważ wyspa jest maciupka poza hotelem jednym domem i dwóch policemajstrów nie ma tam nic, ceny też są piękne;d od 350zl za dobę hotelową

MALTA- najczęstsze miejsce pobytu turystów, zwłaszcza Anglików. Malta była kiedyś brytyjską kolonią i widać to na każdym kroku. Oczywiście na Malcie jest wiele różnych miejsc gdzie można się przenocować ( ja opiszę kilka w których byłam), głównie sa to hotele lub apartamenty w blokach.

My mieszkaliśmy w QAWRA obok BUGIBB-y druga wersja w BUGIBBI- e koło QAWRY. Te granice są tak niezauważalne, że nawet mieszkańcy Malty mieli różne zdanie na ten temat:D Z obserwacji wynika, ze większość Polaków( choć o dziwo spotkaliśmy ich zaledwie kilku podczas podróży) można znaleźć właśnie tutaj, albo na Gozo.  Bugibbę zbudowano w latach 80. XX wieku specjalnie dla grupowych wycieczek Brytyjczyków, którzy czuja się tu jak w domu. Jeśli chcecie tu nocować, to musicie się przygotować, że codzień rano będzie was witać fasolka, bekon, jajko przyrządzone na 5 sposobów i czarna angielska herbata... Niestety w tym miejscu znalezienie lokum, gdzie nie serwuja angielskich śniadań jest trudne. Obecnie jest to chyba najtańszy ośrodek wypoczynkowy na wyspach. W okolicy sa jedynie kamieniste plaże, ale z to można uprawiać sporty wodne oraz wynająć łódkę na Comino lub Gozo.
Qawra to tez raj dla starszych osób, które uwielbiaja dancingi...

PACEVILLE /ST JULLIENNE-  Podobna sprawa jak w Bugibbie z nazewnictwem. Miejscowości(dzielnice) leżą kolo siebie. Raj dla  ludzi ok 18-26 lat . Imprezy do białego rana. Można załapać się na darmowe drinki, tylko trzeba ładnie się uśmiechać do "naganiaczy", bez zniżek i darmowych drinków, zostaje opcja wypicia wina na pobliskiej plaży,z czego korzysta rzesza nastolatków i dopiero po konsumpcji wyruszenie na miasto. Ceny drinków w lokalach są różne od 5 euro za drinka do 10 euro za piwo. Trzeba zawsze przed złożeniem zamówienia upewnić się, że dokonało się trafnego wyboru. Kilka razy podczas wycieczki okazało się, że lepiej postawić na wódkę niż piwo:D

VITTORIOSA- mała Wenecja. Idealne miejsce dla zakochanych. Nazwa miejscowości pochodzi od Wiktorii, czyli zwycięstwa odniesionego podczas wielkiego oblężenia w 1565 roku. Miasto ustrzegło się od turystycznej komercji, przez co jeszcze bardziej godne jest polecenia jako baza noclegowa. Miasto najlepiej wygląda pod wieczór obserwowane z gondolki lub łódki ( piaskowce zlocące się w promieniach zachodzącego słońca- coś niesamowitego!)
Na nocleg nie polecam SLIEMY- zbyt zatłoczonai pozbawiona uroku, poza dobrym połączeniem autobusowym i wodnym nic specjalnego to miasto w sobie nie ma. Slieme można odwiedzić raz w celu zrobienia zakupów