Szczęśliwe dzieciństwo to czas beztroskiego eksperymentowania, czego efektem nierzadko są niespieralne plamy i plamidła na dziecięcych ubrankach. Gdy taka plama "nie do usunięcia" pojawi się na ukochanym ciuszku naszej pociechy - to nie koniec świata. Przecież możemy ciuchowi nadać zupełnie nowy wizerunek poprzez naszycie w miejscach plamek kolorowych guziczków, stworzenie napisów i rysunków przy pomocy ekologicznych pisaków do tkanin, bądź zrobienie ze skrawków materiału jakiejś śmiesznej aplikacji. Ja w ten sposób "ratuję" wiele ubranek mej żywiołowej córeczki ;)