Otrzymałam niedawno taką oto przesyłkę.



Jeśli chodzi o nasiona i ksylitol, to na pewno wykorzystam je kulinarnie. Sól himalajska może trafi do wanny?

Jednak chciałam najbardziej podpytać o orzechy piorące. Nigdy ich nie miałam, nie stosowałam. Oczywiście do czego można je zastosować znalazłam TUTAJ.
Na początek chcę użyć do prania odzieży kolorowej. Jakie macie doświadczenia? Usuwają zwykłe plamy? Pranie jest wystarczająco miękkie?

I dodatkowo mam zamiar użyć ich jako środek do mycia podłogi. U mnie z paneli PCV. Czy powstaną zamazy, czy może podłoga nabierze błysku? I czy stanie się śliska?

Jeśli macie jakieś rady w tym temacie, to piszcie w komentarzach. A ja pewnie wypróbuję i też wyciągnę swoje wnioski i je opiszę.