Starając się zapewnić moim dzieciom zdrowy rozwój, zaczęłam od eliminacji cukru. Oczywiście w różnych sokach też było go pełno. Zagłębiłam się więc w ten temat i doszłam do ciekawych wniosków. Po pierwsze, warto zwrócić uwagę na ważną różnicę między sokiem a nektarem i napojem owocowym. Przytoczę bezpośrednio z Wikipedii, bo tu sprawa jest jasna:

Soki, zgodnie z przepisami Polski oraz Unii Europejskiej, są wykonane z naturalnych składników (owoców i warzyw). Obecnie jedynymi dozwolonymi dodatkami do soków są:

- cukier spożywczy i inne naturalne substancje słodzące (do 15 gramów na litr) – wszystkie soki z wyjątkiem gruszkowego i winogronowego

- kwasek cytrynowy (do 3 gramów na litr) – wyłącznie soki niezawierające dodatku cukru;

- naturalne przyprawy i zioła – soki warzywne i przecierowe;

- witaminy (np. C, E, beta-karoten) i minerały (np. wapń, potas, magnez).

Nektary są wytwarzone z rozcieńczonego soku, do ich produkcji dozwolone jest stosowanie naturalnych (do 200 gramów na litr) i sztucznych substancji słodzących, oraz dodatkowych naturalnych barwników i aromatów, oraz dopuszczone jest stosowanie kwasku cytrynowego w słodzonych napojach. Niedozwolone jest natomiast stosowanie sztucznych konserwantów, barwników czy aromatów. Minimalna zawartość soku w nektarze według przepisów Polski i Unii Europejskiej wynosi od 25 do 50% w zależności od rodzaju.

Napoje owocowe - wszystkie napoje bezalkoholowe produkowane na bazie soków (zawierające sok owocowy) zawierające dodatki niedozwolone przy produkcji soków oraz nektarów. Obecnie nie obowiązują żadne limity określające minimalną zawartość soku. Przyjmuje się, że są to produkty zawierające mniej soku niż nektary a więc w przedziale od 0,1% do 25%.

Eliminacja napojów i nektarów była moim pierwszym krokiem. Same soki owocowe byłam jeszcze w stanie podzielić na 5 kategorii jakościowych ze względu na ich skład. Przedstawiam je od najgorszych do najlepszych:

Kategoria 5 – Soki zrobione z soku zagęszczonego, który utracił już większość swoich witamin w procesie zagęszczania, przechowywania, często mrożenia, z dodatkiem cukru i nierzadko witaminy C. Sok ten, mimo, iż lepszy jest od nektaru, nie przysporzy naszym dzieciom zdrowia a raczej zaszkodzi. Musimy przede wszystkim znaleźć sok bez cukru.

Kategoria 4 – Soki zrobione z soku zagęszczonego 100% (bez cukru ani witaminy C). Wychodzi na to, że są nam mocno obojętne. Nigdy nie powiedziałabym, że stanowią jedną z pięciu porcji warzyw i owoców bo utraciły swoje cenne właściwości podczas zagęszczania i rozcieńczania. Przynajmniej nie mają szkodliwego cukru czy sztucznej witaminy C. Uwaga – niektórzy producenci próbują nas przekonać, że dodają witaminę C dla naszego dobra. Tymczasem sztuczna witamina C (ajk i wszystkie inne) w niczym nam nie pomaga, tylko szkodzi! Do soków, nawet tych dla najmłodszych, dodawana jest jako konserwant o „nieszkodliwej nazwie”.

Kategoria 3 – Soki bezpośrednio tłoczone 100% bez dodatków (cukru ani witaminy C), niepasteryzowane, tzw. soki jednodniowe lub wyciskane w domu (najłatwiej idzie z cytrusami). Mają mnóstwo nietkniętych witamin i minerałów ale i niestety resztki pestycydów.

Kategoria 2 – Soki tłoczone z owoców ekologicznych, pasteryzowane. Chociaż w czasie pasteryzacji utraciły część witamin, jest to zabieg konieczny dla ubicia bakterii i grzybów i wydłuża użyteczność soku. W przeciwieństwie do cukru czy witaminy C, które również konserwują sok, nie szkodzi naszemu organizmowi. 

Kategoria 1 – soki bezpośrednio tłoczone lub przecierowe z owoców (warzyw) ekologicznych, bez dodatków. Praktycznie nieistniejące w Polsce. Zastanawiam się sama nad powrotem do dawno zapomnianej sokowirówki. Bardzo polecane przez Tombaka przeciw różnym dolegliwościom.

Pomocne źródła:

Wikipedia - http://pl.wikipedia.org

http://www.eioba.pl /a/1kz6/witaminy-naturalne-a-syntetyczne

„Jak żyć długo i zdrowo”, „Uleczyć nieuleczalne”, „Droga do zdrowia”, „Czy można żyć 150 lat” Michał Tombak