Postanowiłam, że dziś nie będę przybliżać wam życiorysu kolejnego projektanta, ale napiszę o moich przemyśleniach odnośnie mody. Czym jest dla mnie moda?
Moda, to dla mnie przyjemność, której nie można się pozbawiać! Potrafię bawić się modą, potrafię czerpać z niej to, co według mnie jest godne uwagi, to co zaspokaja mój zmysł estetyki a także spełnia przy tym niezbędne wartości użytkowe. Umberto Eco twierdził, że: ".Moda jest jednym ze sposobów potwierdzania swojej tożsamości”. Jeśli człowiek ma ukształtowaną osobowość i poczucie własnej wartości, to potrafi korzystać z dobrodziejstw mody i komercji, wyciągając dla siebie tylko to co uzna za najlepsze, odsiewając pozostałe elementy... Myślę, że ja tę zdolność posiadłam A jak to wygląda w waszym przypadku? Czym jest dla was moda?
Od kiedy istnieje moda to istnieją jej ofiary. Mogą to być kobiety, które na przestrzeni wieków ściskały się sztywnymi gorsetami lub noszące ubrania krępujące ruchy. Mogą to być Indianie, przebijający swoje ciała metalowymi prętami w celu dodania sobie atrakcyjności lub Chinki, ze stopami zniekształconymi do malutkich rozmiarów, by pokazać swój status społeczny. Lecz współczesnymi ofiarami mody nie są tylko osoby opisane przez Oskara de la Rentę, anorektyczki czy zagłodzone modelki. Wszyscy jesteśmy ofiarami mody!