Moja 3-letnia córka zachorowała na zapalenie ucha. Od czterech dni wkrapiam jej kropelki Dicortineff (przepisane od lekarza rodzinnego) trzy razy dziennie po jednej kropelce. Lekarz kazał podawać je siedem dni. Gdy pytam córkę, czy uszko dalej boli, mówi, że "tak". Poza tym źle słyszy, kilka razy muszę powtarzać to, co mówiłam. Czy ta jej "głuchota" może być spowodowana zakrapianiem uszu? Czy powinnam udać się do laryngologa?
U tak małego dziecka krople do ucha i tak nie dotrą na miejsce, czyli do błony bębenkowej. Wygląda na to, że u dziecka rozwija się nieleczone zapalenie ucha środkowego z wysiękiem – być może ropnym i być może konieczne będzie nacięcie błony bębenkowej. Konieczna jest pilna wizyta u laryngologa, jeśli pediatra nie wie, że u takich małych dzieci na zapalenie ucha należy podać antybiotyk ogólnie, nawet czasami w zastrzykach żeby dziecko uniknęło bólu, który jest bardzo uciążliwy przy tym schorzeniu.