Czy będąc pod koniec 34 tygodnia ciąży, która przebiega bez kompilacji, mogę lecieć samolotem z Anglii do Polski? Czy wiąże się to z jakimś ryzykiem? Czy istnieje realne zagrożenie dla dziecka?
O ile nie przewidujemy komplikacji samego lotu samolotem (np. jakichś poważnych turbulencji, lądowań awaryjnych), sama niepowikłana ciąża nie powinna przy tak krótkim dystansie stanowić przeciwwskazania do lotu.
Nagła (ale podkreślam, NAGŁA!) zmiana ciśnienia podczas lądowania lub innych zmian wysokości, MOŻE teoretycznie spowodować pęknięcie pęcherza płodowego. Bardziej prawdopodobne jest to w donoszonej ciąży u wieloródek.
Gdyby ciąża od dłuższego czasu była zagrożona porodem przedwczesnym lub miałaby Pani taki poród w wywiadzie – odradzałbym lot. W innym wypadku, jeżeli koniecznie musi Pani lecieć, podpisałbym zgodę jako lekarz (często od kobiet w zaawansowanej ciąży linie lotnicze wymagają takich zaświadczeń od lekarza prowadzącego).