Jak się zachować, gdy podczas wycieczki górskiej spotkamy na swej
drodze misia? Istnieje różnica, czy spotkanie nastąpi w ciągu dnia czy
w nocy, gdy mamy włączoną czołówkę?
Niedźwiedź brunatny,
bo taki jest mieszkańcem naszych gór w ilości ok. 100 sztuk w tym kilka
do kilkunastu w Tatrach, jest groźnym drapieżnikiem. Ma bardzo dobry
węch i słuch, natomiast gorszy wzrok. Na ogół schodzi człowiekowi
z drogi, ale jest niebezpieczny, gdy go zaskoczymy. Dlatego w Tatrach
w okresie od kwietnia do listopada obowiązuje zakaz chodzenia po zmroku,
gdyż wtedy zdarza się, że misie żerują w pobliżu szlaków i siedzib
ludzkich (wyjadają resztki ze śmietników). Jeśli jednak musimy wędrować
w miejscach, gdzie przebywają niedźwiedzie, to należy zachowywać się
głośno( klaskać ,gwizdać, śpiewać lub np. tłuc łyżką o garnek), tak aby
go nie zaskoczyć swoją obecnością. W nocy oczywiście idziemy z latarką
i to o dużym świetle. Jeśli już spotkamy misia, należy zachowywać się
spokojnie i oddalić bez pośpiechu w przeciwną stronę do tej, z której
pojawił się niedźwiedź. Nie wolno robić zdjęć, gdyż wysokie tony migawki
aparatu mogą go rozdrażnić. Ucieczka biegiem lub wspinanie się na
drzewo nic nie da, bo niedźwiedź jest dużo lepszym biegaczem
i wspinaczem od ludzi.