Co roku w górach dochodzi do dużej liczby różnego rodzaju wypadków. Większości z nich z pewnością dałoby się uniknąć, gdyby turyści odpowiednio zaplanowali wędrówkę i stosowali podstawowe przepisy bezpieczeństwa. Jak to zrobić?
fot. Leszek Jaćkiewicz - LITWOROWY STAW
Jeszcze w domu
Najważniejsze jest właściwe dobranie długości i trudności trasy do własnych umiejętności (kondycja, wiek itp.). Trzeba wziąć również pod uwagę prognozę pogody. Jeśli idziemy w grupie, to planowanie wędrówki odbywa się w oparciu o możliwości najsłabszego uczestnika. Przed wyprawą należy dokładnie sprawdzić trasę na mapie oraz przeczytać o niej w przewodniku. Ja mam taką zasadę, że ponownie czytam o dopiero co zwiedzonej trasie zaraz po powrocie do domu. Wtedy na bieżąco pamiętam wszystkie szczegóły i utrwalam je sobie. Plecak i ubiór przygotowujemy już wieczorem, tak aby mieć więcej czasu na poranne śniadanie i mycie. Przed wyjściem powiadamiamy znajomych lub rodzinę o planowanej trasie wycieczki i godzinie powrotu.
Na trasie
Koniecznie starajmy się wychodzić na szlak możliwie jak najwcześniej. Dzięki temu mamy więcej czasu na odpoczynki i podziwianie widoków. Poza tym w lecie burze występują na ogół po południu, więc jeśli wyruszymy skoro świt, jest duża szansa, że wtedy będziemy już odpoczywać w schronisku. Zaś wędrówka po ciemku, nawet z dobrą latarką, może łatwo skończyć się kontuzją, np. potkniemy się o wystający korzeń. Nie należy unosić się dumą. Jeśli trasa jest dla nas zbyt męcząca lub zbyt trudna, to najlepiej ją skrócić lub nawet zawrócić. Być może za kilka dni będziemy w lepszej formie i tą planowaną trasę przejdziemy z przyjemnością.
Kiedy i gdzie wędrować?
Po górach można wędrować właściwie przez cały rok, ale głównie robimy to od początku maja do końca października. Wiosną ja wędruję po Beskidach, ale gdy pod koniec maja pojawią się roje niesympatycznych much, to przenoszę się w Tatry. Tam też urzędują owady, jednak pojawiają się około czerwca (gdy większość śniegu stopnieje), a poza tym tylko w niższych i zalesionych rejonach. Natomiast wiosenne wędrówki po gorczańskich polanach obfitują w przepiękne kobierce krokusów, a na skraju pod lasem nawet w przebiśniegi. Spotkać tu można również milutkie zwierzątka, jak np. traszki, które w bajorkach mają swoje gody, czy malutkie jaszczureczki wygrzewające się w pełnym słońcu na powalonych drzewach. Również żmije korzystają z promieni słonecznych, dlatego uważajmy, gdy wędrujemy wśród traw.
A w Tatrach
W górach wysokich, a takimi są właśnie Tatry, o stopniu trudności decyduje nie tylko długość trasy, ale także pokonywana różnica wysokości oraz trudności techniczne, takie jak ekspozycja i umiejętność poruszania się przy pomocy sztucznych ułatwień (łańcuchy, klamry, drabinki). Jeśli chodzi o Tatry, to najlepszym okresem do wędrówek jest sierpień i wrzesień. W czerwcu i lipcu w wielu zacienionych miejscach leżą jeszcze płaty starego zlodowaciałego śniegu. Wejście na nie bez raków i czekana może się skończyć niekontrolowaną jazdą oraz twardym hamowaniem na skałach. Ponadto na początku lata jest najwięcej burz i prawie codziennie pada deszcz.
Pamiętajmy, że góry to zdrowie, ale tylko dla rozważnych.