Mam dwójkę przeuroczych dwuletnich bliźniaków: Kosmę i Damiana. Dotychczas ubierałam ich identycznie, bo uważam, że jest to słodkie, ale niedawno zwróciła mi uwagę w przychodni inna mama „podwójnego szczęścia”, że nie powinnam tak robić, bo odbieram im tożsamość. Czy to prawda?
Na początek – gratuluję mamo. Życzę cudownych chwil w wychowywaniu - jak piszesz - „podwójnego szczęścia”.
Zastanawiam się, dlaczego nie mają takich dylematów rodzice dzieci, między którymi jest mała różnica wieku czy tych urodzonych w tym samym roku. Dlaczego rodzicom, którzy mają drobną pięcioletnią dziewczynkę i rosłego trzylatka, nie przyjdzie do głowy ubierać dzieci tak samo? Każdy z bliźniąt jest inny. Jeden żywszy - drugi spokojniejszy i cichszy, jeden łakomy - drugi niejadek, jeden jest „przytulanką” - drugi się wierci. Z wiekiem różnic przybywa.
Ubierając bliźnięta jednakowo, wzmacniamy więź między nimi, wyłączamy cześć rywalizacji, powodujemy zmniejszenie konfliktów. Przez jakiś czas rodzice budują tożsamość bliźniąt na tym, że są takie same. Dzieje się to nie tylko za sprawą ubioru, ale i komunikatów, jakie dostają od cioć, wujków czy babć, np.„jakie śliczne, takie same, nie do odróżnienia”. Z drugiej strony rywalizacja między rodzeństwem nie jest taka zła, ponieważ uczy zachowań komunikacyjnych, czyli jak mają porozumiewać się podczas konfliktów – to spora, przynosząca duże zyski nauka. Celowo napisałam między „rodzeństwem”, a nie „bliźniętami” – bo to nie ma znaczenia.
Ubierając maluchy tak samo, prowokuje się zachowania, że każdy z nich będzie domagał się tego samego w tym samym czasie (nie tylko ubrań). Każdy z nich jest przecież oddzielną osobowością. Wprawdzie we wczesnych latach taka unifikacja może nikomu nie przeszkadzać. Jednak w późniejszym okresie może spowodować u dzieci frustrację. Ujednolicenie ubioru czasem prowadzi do tego, że w okresie dojrzewania bliźniaki decydują się na drastyczne zmiany w wyglądzie, takie jak np. tatuaże, aby tylko odróżnić się od brata czy siostry.
Bywa tak, że gdy już same mogą wybierać, to chcą wyglądać tak samo, nawet bez względu na płeć. Pozwól im wtedy na to.
Powodzenia!