Od miesiąca ćwiczę mięśnie Kegla podczas oddawania moczu – tak jak radzono w jednym z czasopism. Jednak kilka dni temu w jakimś programie mówiono, że tego typu „praktyki” mogą doprowadzić do choroby pęcherza. Komu mam wierzyć?
Nie znam powodów, z jakich to ćwiczenia Kegla mogłyby szkodzić. Na pewno należy je wykonywać właściwie i systematycznie, wówczas można liczyć na pozytywne efekty. Trudno mi wymyślić, jakim sposobem „mogą doprowadzić do choroby pęcherza”, wydaje mi się to obawą całkowicie irracjonalną.