Z punktu widzenia dziecka, dla którego narodziny i pierwsze chwile na świecie to okres często traumatyczny, najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, jedzenie i spanie. A bezpieczeństwo noworodek czerpie z obecności mamy, bliskości jej ciała, znajomego zapachu i głosu. Już doktor Leboyer twierdził, że fizyczna bliskość z dzieckiem jest co najmniej tak samo ważna jak witaminy i białko.
Ciekawą metodą, która za pomocą dotyku i delikatnego masażu pomaga dziecku zaadaptować się do świata jest
Refleksologia Twarzy.
- Mama wykonuje zabiegi samodzielnie, wtedy gdy dziecko najbardziej potrzebuje wsparcia – w najczęstszych dolegliwościach.
- W wielu sytuacjach matka może poradzić sobie sama, co daje jej duże poczucie kompetencji i spokoju.
- Na przykład kolka, rumień pieluszkowy lub ząbkowanie – to objawy, które najczęściej nie wymagają interwencji lekarza, a dzięki refleksologii można łatwo przynieść dziecku ulgę.
Jak to działa? Twarz jest mapą całego organizmu (podobnie jak dłoń i stopa). Siatka ponad
500 zakończeń nerwowych na twarzy odzwierciedla stan wszystkich narządów i układów. Dzięki temu organizm można stymulować tak, by wszystkie jego funkcje mogły wrócić do równowagi. Refleksologia twarzy jest nowoczesną techniką, lecz ma swoje korzenie w medycynie orientalnej – gdzie analizuje się i leczy przyczyny (fizyczne i emocjonalne), a nie tylko objawy.
Zaletą refleksologii jest prostota i uniwersalność:
- nie opiera się na farmakologii,
- nie wymaga użycia igieł
- wystarczą palce,
- nie powoduje bólu,
- można stosować ją bezpiecznie u osób w każdym wieku (nawet u wcześniaków).
Tę holistyczną metodę może również wykorzystać
kobieta w okresie połogu:
- refleksologia ułatwia dochodzenie do siebie po porodzie,
- wspomaga regenerację organów rozrodczych,
- poprawia samopoczucie.
Refleksologia daje też
narzędzia pracy terapeutom, uzupełniając ich umiejętności o metody pracy specjalnie opracowane do leczenia:
- zaburzeń płodności,
- zaburzeń układu endokrynologicznego,
- a także w naturalnym prowadzeniu ciąży.
Jak to się robi?
fot. www.reflexology.com.pl
Do wykonania zabiegu potrzebujemy tylko rąk i niewielkiej ilości olejku, najlepiej pochodzenia roślinnego (olejek z dzikiej róży lub ze słodkich migdałów). Większość zabiegów wykonywana jest na twarzy dziecka, jednak niektóre procedury
dotyczą także rączek i stóp.
Na przykład jeśli chcemy
uspokoić oddech dziecka, choćby wtedy gdy długo płakało, możemy kciukiem rysować linię na dłoni dziecka zgodnie z kierunkiem strzałki.
Dzięki temu
dziecko wyciszy się, a jego oddech ureguluje. Oczywiście, trzeba pamiętać, że poważniejsze kłopoty oddechowe dziecka są wskazaniem do natychmiastowego kontaktu z lekarzem!