Edyta mieszka z mężem Łukaszem i synkiem Kacperkiem w  Wielkiej Brytanii. Pracuje w Urzędzie Pracy – organizuje szkolenia i  zajęcia motywacyjne. Pomaga bezrobotnym w powrocie na rynek pracy.

Jak wpadłaś na chustowy trop?

Już szczerze nie pamiętam, gdzie przeczytałam o chustach. Czy był to internet czy może gazeta... Było to długo przed urodzeniem Kacperka. Potem to już kwestia zgłębiania tematu w internecie i na forum chustowym. Dlaczego chusta? Ujęła mnie bliskość z dzieckiem już od urodzenia i niezależność od wózka.

Ile przetestowanych chust masz na swoim koncie?

Posiadam 2 chusty, ale przymierzałam jeszcze 2 od innej koleżanki.

Czy wciągnęłaś partnera w chustowy tryb życia?

Mój mąż jest z gatunku "niechustowego", ale nosi Kacpra w nosidle ergonomicznym, co bardzo mnie cieszy.

Ulubiony model chusty?

Korzystam tylko z chust tkanych, mam jedna 4,7m do wiązania z przodu
i 3,7 na plecaczki. Próbowałam chusty kółkowej ale mi nie podeszła
na tym etapie jakim jest teraz Kacper (duzy).

Ulubione wiązanie?

Nie mam ulubionego wiązania, w zależności od sytuacji wiążę Kacpra w plecaczku, 2x lub wrzucam na plecy.

Czy należysz do jakiegoś klubu/stowarzyszenia chustujacych mam?

We wtorki spotykamy się z mamami karmiącymi piersią swoje dzieci i tam dyskutujemy między innymi o odżywianiu, rodzicielstwie bliskości, naturalnym pieluszkowaniu i właśnie chustowaniu.  

Trzy życzenia do złotej rybki z okazji Dnia Matki:

1. zdrowia dla najbliższych,
2. więcej chuścioszków :)
3. i domek na wsi:)