Kiedyś techniką decoupage nomadowie ozdabiali swoje groby. Dzisiaj to metoda szeroko wykorzystywana w zaciszu gospodarstw domowych. Jajka decoupage idealnie pasują do potraw na wielkanocnym stole.
fot. Jajka decoupage
- wydmuszki lub jajka styropianowe
- patyczki do szaszłyków
- serwetki (można kupować na sztuki w sklepach plastycznych, ok.0,70 gr/szt)
- farba akrylowa (ja używałam resztek farby do ścian)
- farby plakatowe
- klej do decoupage (ok. 6 zł, do kupienia w sklepach plastycznych)
- nożyczki
- pędzelki
- Wydmuszki lub jajka styropianowe nakładamy na patyczki do szaszłyków. W przypadku wydmuszek najlepiej zakleić jedną dziurkę np. taśmą malarską. Ja miałam w tym roku mało wydmuszek, więc robiłam też pisanki z jajek styropianowych. Mojemu synkowi też dałam styropianowe do obklejenia, by mu nie było przykro, gdyby się stłukło.
- Malujemy jajka farbą akrylową. Farby akrylowe są do kupienia w sklepach plastycznych, ale zwykła farba do ścian też się świetnie nadaje. Kolor dobieramy do koloru serwetki. Jeśli farba jest biała, a tło serwetki np. kremowe, ja mieszałam ją ze zwykłymi farbami plakatowymi, aż do uzyskania pożądanego koloru.
- W czasie gdy jajka schną, wycinamy (lub wyrywamy) wybrane wzory z serwetek. Ja wolę wyrywanie, gdyż ładniej postrzępione brzegi stapiają się z tłem.