Mój sześcioletni Kubuś choruje w tym roku już trzeci raz, a mamy koniec stycznia. Dwa razy trzydniowe przeziębienie. Tym razem to chyba grypa. Jesteśmy w domu już czwarty dzień. Co zrobić, żeby wzmocnić jego odporność? Zeszły rok też nie należał do udanych. Byliśmy latem dwa miesiące nad morzem. Pijemy sok malinowy do herbatki. Nie wiem, co jeszcze robić?
Sześć lat to jeden z przełomowych okresów w życiu dziecka i organizm musi sprostać wielu nowym wyzwaniom. Częste przeziębienia są jednoznacznym sygnałem, że odporność organizmu spada.
Ważne jest:
- czy dziecko chorowało wcześniej,
- co wywoływało choroby,
- w jaki sposób było leczone (antybiotyk bardzo osłabia odporność)
- czy ma częsty kontakt z innymi chorymi osobami.
Trzeba pamiętać, że organizm podejmuje
reakcję obronną poprzez podnoszenie temperatury ciała. Ogólnie odporność organizmu wzrasta, gdy stosujemy prawidłową dietę.
Proponuję:
- Do codziennej diety wprowadzić dużo kasz, szczególnie jaglanej, ograniczenie słodyczy, białego cukru i mąki.
- Zadbać o naturalną suplementację. Zaznaczam naturalną! Syntetyczne witaminy, co potwierdzają badania są niebezpieczne dla organizmu.
- Znaleźć czas na hartowanie organizmu (częste, systematyczne spacery, gdy dziecko nie gorączkuje, łagodne wprowadzenie zimnego prysznica na koniec kąpieli, chodzenie kilkanaście minut dziennie na bosaka po domu, itp).
- Podczas przeziębienia absolutnie wykluczyć z diety syntetyczną witaminę C (czyli kwas askorbinowy) często podawaną w trakcie choroby. Kwas askorbinowy, stosowanego jako konserwant spożywczy, blokuje wchłanianie całej rodziny związków, które dopiero w całości tworzą wartościową witaminę C występującą w naturze.
Proszę pamiętać, że wzmacnianie odporności to bardzo szeroki temat, trudno go wyczerpać w krótkiej odpowiedzi bez znajomości konkretnego przypadku.