Uważasz na to co jesz, ale kupujesz kosmetyki bez zastanowienia i czytania etykiet? To błąd! Jak nie dać sobie zamydlić oczu i kupić kosmetyk naprawdę naturalny? Zobacz, czym się należy kierować, kupując kremy do twarzy oraz inne środki upiększające.
Nigdy nie kupuj kosmetyków, które są niejadalne!
Od lat posługujemy się zasadą nakładamy na twarz to, co można zjeść i nie wylądować w szpitalu. Podczas bezpośredniego kontaktu ze skórą niektóre substancje chemiczne mogą niszczyć jej warstwę ochronną, powodować wysuszenie, chropowatość i owrzodzenie. Stan taki określa się jako wyprysk z podrażnienia, czy wyprysk toksyczny. Wybierając kosmetyk, powinniśmy zatem zwrócić uwagę, czy przeszedł badania pod względem przenikania substancji w nim zawartych, w głąb skóry oraz , żeby te substancje nie były toksyczne.
Według pani Renaty Piotrowskiej absolwentki Technologii surowców kosmetycznych i substancji zapachowych Politechniki Łódzkiej do substancji toksycznych powodujących najwięcej alergii należą:
Koniecznie sprawdź datę ważności kosmetyku
Informacja od producenta znajdująca się na opakowaniu uchroni cię przed zakupem przeterminowanego kosmetyku. Szukaj:
Kosmetyk bez celofanu
Jeśli produkt nie jest pokryty folią zabezpieczającą, najlepiej zrezygnować z jego zakupu, ponieważ nie wiadomo, czy nie był wcześniej otwierany. Niestety, zdarza się, że klienci traktują produkty na sprzedaż jak testery. Otwierają, używają, a potem niepostrzeżenie odkładają na półkę sklepową.
Im większe, tym lepsze?
Nie kupuj na zapas kosmetyków z krótkim terminem ważności. Czasem lepiej wybrać mniejsze opakowanie niż zainwestować w ogromny słoik z kremem, w którym przez kilkanaście miesięcy nie widać dna. Kieruj się wskazówką producenta - najlepiej zużyć przed końcem. W mleczkach, płynach micelarnych czy tonikach bakterie łatwiej się rozmnażają, ponieważ w ich składzie znajduje się woda. Dlatego w tym przypadku warto rozważyć zakup mniejszego opakowania.
Pod czujnym okiem konsumenta
Kto chce zostać królikiem doświadczalnym i testować na własnej skórze różnego rodzaju preparaty kosmetyczne, niech zażąda za to wysokiej gratyfikacji finansowej. Jednak odradzam wszystkim ryzkantom stosowania kosmetyku o podejrzanym wyglądzie. Jeśli nie jesteś jasnowidzem, to nie przewidzisz skutków. A skutki potrafią być często opłakane.
Co powinno wzbudzić nasze podejrzenia?
- niejednolita konsystencja
- rozwarstwienie składników
- nieprzyjemny zapach
- zmiana barwy kosmetyku
Są to czytelne znaki, że kosmetyk powinien wylądować w koszu, nawet jeśli termin ważności jeszcze się nie skończył. Tu już nic nie da się zrobić, żadna interwencja nie pomoże - trzeba się pożegnać z kosmetykiem raz na zawsze.
Prawidłowe przechowywanie
Często to za naszą sprawką kosmetyki się psują. Nie wszystko można zrzucić na barki producenta lub nieuczciwego sprzedawcy. Miejsce, w którym trzymamy kosmetyki, nie jest bez znaczenia. Zazwyczaj nasz wybór ogranicza się do półki obok wanny czy szafki nad lustrem w łazience. I tu kosmetyk pogrzebany. W warunkach, gdzie jest nie tylko ciepło, ale też wilgotno istnieje duże prawdopodobieństwo, że się popsuje. Dlatego postaw na suche i chłodne miejsca, do których światło nie dociera. Chcesz żyć naturalnie i interesuje Cię eko-nowinki wejdź na naturapluszdrowie.pl