Parabeny to ciała stałe, o wyglądzie drobnych, bezzapachowych i
bezbarwnych kryształków. Pod tą łatwo wpadającą w ucho nazwą, skrywają
się estry kwasu parahydroksybenzoesowego (PHB), które prowadzą do
podrażnień skóry. Przypuszcza się również, że mogą one być przyczyną
rozwoju guzów piersi, a także odpowiadać za obniżenie płodności
mężczyzn.
fot. Iwona Sławek
Słowo „Parabeny” wypowiada się łatwo i z lekkością, przez co brzmią już mniej „obco”. Kiedy już przeciętny Kowalski połknął przysłowiowy haczyk, łatwo także nakłonić go do korzystania z dobrodziejstw współczesnych produktów z zawartością metylo, etylo, propylo, butylo, heptylo i benzyloparabenem.
Gdzie można je znaleźć?
Stosowanie parabenów
w kosmetykach jest bardzo popularne, Unia Europejska dopuszcza występowanie ich w stężeniu do 0,4 %, a w pozostałych krajach może się wahać od 0,3 do 0,5%. Na owe konserwanty jak i ich pochodne natrafić można szczególnie
w kremach i balsamach nawilżających.
Parabeny w kosmetykach obecne są w całej gamie dostępnych produktów
do pielęgnacji ciała (
także dzieci!!!):
- mydła,
- szminki,
- szampony,
- maskary do rzęs itp.
Parabeny w żywności obecne są głównie w:
- sałatkach,
- ciastach,
- ketchupie,
- majonezie,
- konserwach rybnych i mięsnych,
- lemoniadach,
- sokach (głównie jarzynowych),
- przyprawach,
- dżemach,
- konfiturach,
- ciastkach,
- mrożonkach.
Szacuje się, że parabeny stosuje się w ponad 13 tysiącach produktów. Według Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (Food and Drug Administration – www.fda.gov) średnia dzienna dawka parabenów osoby ważącej 60 kg stanowi 76 mg, z czego 1 mg pochodzi z żywności, 50 mg z kosmetyków i środków higieny osobistej, a 25 mg z leków.[1]
Parabeny a nasze zdrowieParabeny dość często są przyczyną podrażnień skóry:
- zaczerwienienie,
- świąd,
- wypryski,
- pokrzywka.
Przy dłuższym stosowaniu uczulenie może się pogłębić, a nawet może dojść do rozwoju
dermatozy okołoustnej i trądziku różowatego. Dlatego też, osoby ze skłonnością do wymienionych powyżej problemów skórnych, nie powinny stosować kosmetyków zawierających parabeny. Także, wystawianie skóry na działanie promieni słonecznych potraktowanej kosmetykiem o stężeniu parabenów większym niż 0,4% narażone jest na uszkodzenie, zwłaszcza wtedy, gdy w kosmetyku (kremie) występują inne estry i kwasy mogące inicjować hydrolizę estrów PHB.
W ostatnich latach zwrócono uwagę na działanie estrogenne owych konserwantów. Przypuszcza się, iż mogą one być przyczyną rozwoju
guzów piersi, a także odpowiadać za
obniżenie płodności mężczyzn. Niestety, pomimo tych spekulacji, potwierdzonych wstępnymi badaniami, nadal producenci dodają parabeny m.in. do
dezodorantów i antyperspirantów. A stosowanie ich niesie za sobą ryzyko przedostawania parabenów do podskórnej tkanki tłuszczowej (jako składniki litofilne, czyli zbliżone do tłuszczu swobodnie wnikają do niej) i mogą tam ulegać kumulacji. W związku z tym
kobiety karmiące piersią absolutnie powinny zrezygnować z natłuszczania piersi kosmetykami zawierającymi parabeny, żeby związki te dodatkowo nie przemieszczały się do organizmu dziecka.
Dlaczego parabeny są tak popularne?
-
Popularność tych dziwnie brzmiących związków chemicznych
bierze się z ich umiejętności do powstrzymywania rozwoju grzybów i
pleśni. Jednak w walce z bakteriami nie są skuteczne, dlatego też często
stosuje się mix: parabeny + środki konserwujące, np. fenoksyetanol (phenoxyethanol) czy pochodne mocznika, z którymi to parabeny działają synergicznie.
-
Na popularność wpływają także ich unikalne właściwości,
tj.brak koloru, zapachu, zmiany konsystencji produktu, w którym się
znajdują.
…metylo, etylo, propylo, butylo, heptylo i benzyloparaben – po co aż tyle rodzajów? Ponieważ:
- z różną siłą działają na drobnoustroje
- różnią się stopniem rozpuszczalności w wodzie (najlepiej rozpuszcza się ester metylowy, najgorzej benzylowy)
- mają zbliżoną do siebie, ale jednak różną swoistość
W zależności od potrzeby stosuje się dany rodzaj parabenów, a
często używa się ich mieszanin, przez co w jednym produkcie mamy kilka
ich rodzajów.
UWAGA! Parabeny występują pod innymi nazwami!
Parabeny
posiadają kilka synonimów:„nipaginy”, „aseptyny”, „nipa estry”, a
nazewnictwo to związane jest z występowaniem pochodnych PHB, do których
należą związki: parasept, nipagin, aseptin.
Źródło: [1] Darbre P.D., Aliiarrah A., Miller W.R., Coldham N.G., Sauer M.J., Pope G.S., Journal of Applied Toxicology, 2004, s.24, s.513.)