Dokarmianie ptaków, dla nas mieszczuchów, jest często jedynym sposobem na bezpośredni kontakt z dziką przyroda. Lubimy razem z dziećmi obserwować ptaki podczas jedzenia w mroźne, zimowe dni. Jednak, czy taka okazjonalna troska jest też dobra dla zwierząt? Dokarmiać ptaki zimą, czy ich nie dokarmiać? I jak to robić, żeby im nie zaszkodzić? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w tym artykule.
fot. dokarmianie ptaków
Faktem jest, że nie ma organizacji działającej na rzecz ochrony ptaków, która akceptowałaby dokarmiania całorocznego. Przy temperaturach powyżej zera większość ptaków nie ma problemów ze zdobyciem naturalnego pokarmu. Jedynie sierpówki, wróble i miejskie gołębie są przez cały rok skazane na pokarmy pochodzące od ludzi, gdyż sami je do tego przyzwyczailiśmy. Według dr Andrzeja Kruszewicza z Stołecznego Stowarzyszenia Ochrony Ptaków "STOP", celem dokarmiania ptaków powinno być wsparcie w okresie mrozów i obfitych opadów śniegu, a nie karmienie ich i uzależnianie od kapryśnej, ludzkiej pomocy. Ludzie, nie mając żadnej wiedzy o diecie ptaków, często kierując się ich dobrem oferują ptakom pokarmy mało pożywne, szkodliwe, a nawet trujące. Co więc zrobić, aby nie szkodzić, a pomóc braciom mniejszym przez te kilka miesięcy w roku?
Jeżeli zdecydujesz się na dokarmianie ptaków :
- Wybierz odpowiednio karmę do gatunku zwierzęcia, któremu chcesz ofiarować posiłek. Głodne ptaki wszystko zjedzą, ale efekty takiej ,,pomocy" mogą być tragiczne! Nie dokarmiamy ptaków spleśniałym chlebem,resztkami ciast, zepsutymi kaszami i ziarnem, gdyż może to być ich ostatni posiłek...
- Wybierz odpowiednie miejsce na postawienie karmnika lub zawieszenie słoniny. Unikaj przeszklonych werand. Zdarza się, ze spłoszone ptaki rozbijają się lub wręcz zabijają o duże szyby znajdujące się w sąsiedztwie, a krogulce bardzo szybko uczą się zaskakiwać swoje ofiary w takich miejscach.
- Bądź odpowiedzialny za oswojone zwierzę. Jeśli zdecydujesz się na dokarmianie np. sikorek w danym roku, pamiętaj, aby robić to systematycznie do końca zimy. Jeśli przerwiesz dokarmianie np. w lutym, gdy przyjdą największe mrozy. Twój podopieczny może tego nie przeżyć.
- Budując karmnik pamiętaj, że powinien on zapewniać swobodny dolot i odlot ptakom oraz posiadać : daszek chroniący pokarmy przed opadami atmosferycznymi,osłonę przed zachodnim oraz północnym wiatrem i wysuwaną, łatwą do umycia podłogę. Karmniki bez wysuwanej podłogi sprawiają, ze trudno w nich utrzymać higienę, a ptaki zjadają pokarm zanieczyszczony odchodami. Co kończy się najczęściej poważną chorobą.
- Dokarmianie ptaków czerstwym pieczywem podczas odwilży sprawia, że taki pokarm szybko nasiąka woda, przez co łatwo się psuje. Na dodatek woda z topniejącego śniegu może zawierać rożne toksyczne dodatki, jak choćby substancje służące do odladzania jezdni i chodników. Trzeba też pamiętać, że porcje starego chleba powinny być pokrojone w kostkę ok. 1cm.
Czym dokarmiać ptaki?
- sikorki: nasiona słonecznika i konopie oraz surowa słonina bez przypraw i nie może wisieć dłużej niż 3-4 tygodnie. Trzeba ją zdejmować przy temperaturze powyżej zera, gdyż wtedy szybko jełczeje i staje się szkodliwa.
- wróble, mazurki, sierpce: rożne odmiany prosa, drobne kasze i łuskany słonecznik.
- sierpówki, gołębie, kawki i gawrony: można wysypywać grube kasze, pszenicę, a także pokrojone w 1 -centymetrowa kostkę czerstwe, białe pieczywo.
- trznadle: proso, łuskane owies czy płatki owsiane.
- kosy, kwiczoły: pokrojone rodzynki, daktyle, morele czy kawałki jabłka, zamrożone owoce czarnego bzu, jarzębiny, ligustru, porzeczek, jagód albo aronii (Zbiera je się jesienią i zamraża,oczywiście przed podaniem je się rozmraża).