Na pierwszy rzut oka krem wydał mi się dziwnie rzadki i z pewnym niedowierzaniem wzięłam
odrobinę masła na palec. Wszelkie wątpliwości ustąpiły w chwili, gdy
wtarłam krem w skórę – wysuszona skóra moich dłoni natychmiast stała się
gładka, jędrna i sprężysta. Okazało się, iż właśnie taka "tortowa"
konsystencja kosmetyku sprawia, że masło doskonale i szybko wchłania się
w skórę.
Moim zdaniem największym plusem masła PAT&RUB jest to, że wszystkie surowce, użyte do jego produkcji, są w 100% naturalne i posiadają certyfikaty ekologiczne. Mimo to miałam obawy, czy moja (niestety, bardzo wrażliwa) skóra nie zareaguje na nowy kosmetyk wysypką czy zaczerwienieniem. Na szczęście, nic takiego się nie stało, moja skóra pokochała ten kosmetyk i bardzo dobrze zareagowała na jego stosowanie.
Jednak żeby masło rewitalizujące trwale poprawiło stan skóry bardzo przesuszonej, musi być stosowane co najmniej dwa razy dziennie. Ja stosowałam je dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Ponieważ masło szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustego filmu, można zaraz po jego zastosowaniu założyć ubranie bez obawy o to, że zostawi na ubraniu tłuste ślady. Można też stosować je na lekko wilgotną skórę, co nie wpływa ujemnie na wchłanianie się masła. Dlatego wygodnie stosować je zaraz po kąpieli.