Potrzeba jedynie odrobiny wyobraźni i pomysłowości, aby bardzo tanim kosztem - z tego co akurat mamy pod ręką - przygotować wartościową zabawkę, a zarazem pomoc dydaktyczną. Plusem takich własnoręcznie robionych gadżetów jest ich cena i sposób skonstruowania dokładnie dopasowany do potrzeb naszego niepełnosprawnego dziecka.
fot. Plansze dydaktyczne dla dziecka niepełnosprawnego
WAŻNE: Pamiętajmy, że każde dziecko jest inne, z innym rodzajem niepełnosprawności czy z innymi zaburzeniami. Dlatego ważne jest, abyśmy uwzględnili deficyty naszej pociechy podczas przygotowywania zabawki.
Plansze, które przygotowuję dla swojego syna są zróżnicowane, aby za każdym razem wzbudzić zainteresowanie, nie zanudzić i ciągle stymulować. Alek ma niepełnosprawność sprzężoną. Ze względu na uszkodzenia mózgu cierpi też na m.in. na ślepotę korową. To schorzenie wymaga od niego większego zaangażowania w rehabilitację wzroku po to, żeby nauczyć go koncentracji oczu i umiejętności patrzenia, wodzenia.
Każda z tych planszy:
- jest zawsze w kontrastowych kolorach,
- ma przyczepione jakieś elementy ruchome,
- posiada zróżnicowaną strukturę: wypukłości, elementy dekoracyjne w postaci lusterek, świecidełek, koralików itp.
Wszystko po to, żeby Alek chciał dotknąć i zastanowić się nad tym, co dotyka.
fot. Plansze dydaktyczne dla dziecka niepełnosprawnego
Sposób wykonania planszy do terapii widzenia:
1. Przygotuj tekturę lub inne twarde podłoże, aby zrobiona przez Ciebie pomoc posłużyła trochę dłużej niż kilka godzin. Pamiętaj, że rączki Twojego dziecka z pewnością będą chciały sprawdzić wytrzymałość zabawki.
2. Na tekturę przyklej papier kolorowy albo folię z połyskiem.
3. Na tak przygotowanym podłożu naklej kontrastowe elementy, odróżniające się kolorystycznie bądź fakturą od podłoża.
4. Przymocuj elementy ruchome, najlepiej atrakcyjne wizualnie, dotykowo czy wydające jakiś dźwięk. W ten sposób zmotywujesz swoje dziecko do aktywności. Odpowiednia zabawka stymulować będzie wzrok, słuch, dotyk a nawet umożliwi maluchowi nabycie umiejętności liczenia :) Pamiętaj oczywiście o tym, żeby każdy mały element był bardzo dobrze przymocowany do podłoża i nie znalazł się w buzi dziecka na skutek zbyt intensywnego użytkowania
AUTORKA ARTYKUŁU:Joanna Palica - matka Ali (3), Antka (9) i Alka (7), chłopca z niepełnosprawnością sprzężoną, Prezes Fundacji KOOCHAM (www.koocham.pl), walczy o uruchomienie przedszkola rehabilitacyjnego dla niepełnosprawnych maluchów w Izabelinie pod Warszawą. Chce oswajać niepełnosprawność oraz budować społeczeństwo bez podziałów, uprzedzeń, bez barier. Wspiera rodziców dzieci chorych w nawiązywaniu na nowo relacji społecznych.