JOANNA MENDECKA- dietetyczka, psycholog, matka dwójki dzieci, WIĘCEJ O EKSPERCIE
Wszystkie działania rutynowe, zalecane dla ogółu populacji w danym przedziale wiekowym bywają niebezpieczne. Dzieci są różne, zaspokajanie ich potrzeb rozwojowych, żywieniowych, itd powinno być dostosowane do indywidualnej rodziny. Suplementowanie wszystkich witaminą D jest szkodliwe. Suplementacja niesie ze sobą ryzyko przedawkowania. Nadmiar witamin jest znacznie bardziej niebezpieczny niż ich lekki niedobór. Dr Pietkiewicz,pediatra z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem opowiadała mi kiedyś, jak do niej na oddział trafiało wiele dzieci z przedawkowaniem wit D. Rodzice podawali ją rutynowo, zgodnie z sugestią lekarza, ale okazało się, że dla tego konkretnego dziecka było to stanowczo za dużo. Najlepiej jest wykonać dziecku badanie krwi na poziom wit D3 (25 OH) i w zależności od wyniku, suplementować ją w okresie jesienno- zimowym lub nie. Dzieci małe, które w czasie lata smarowane są kremem z filtrami oraz chronione od słońca, mogą, choć nie muszą, mieć niedobór wit D. Przed podjęciem decyzji, zawsze należy wykonać badanie aby się upewnić, czy dziecku brakuje witaminy, czy wręcz przeciwnie. Wiek suplementacji oraz dawka zależą od tego, co dzieje się w organizmie. Dorośli też miewają niedobór wit D. Czyli radziłabym każdemu, kto ma poczucie, że niewiele przebywa na słońcu, wykonać sobie badanie krwi.
MAGDALENA MODLIBOWSKA- matka trójki dzieci, coach zdrowia WIĘCEJ O EKSPERCIE:
Jestem zdania, że w naszym klimacie dni słonecznych jest bardzo mało i warto rozważyć suplementację witaminy D3, jednak nie jestem zwolennikiem podawania preparatów syntetycznych. Każdy przypadek należy rozważać indywidualnie. Powszechnie wśród lekarzy panuje opinia, że witamina ta bardzo słabo przenika do pokarmu, dlatego trzeba ją suplementować, ale co się okazuje? Nie ma badań, które by to potwierdzały tę teorię, ani takich które by to obalały. Ilość badań dokładnie pokazujących przekrój absorbcji tej witaminy z pokarmu kobiecego, z uwzględnieniem przestrzeni czasowej, powiedzmy 20-30 lat, kiedy to najlepiej widać skutki braku lub odpowiedniej podaży tej witaminy w okresie niemowlęcym jest znikoma. Postaram się, więc opisać moje własne doświadczenia. Prowadzący pediatra, badając ogólny stan rozwoju m.in. ciemiączka, ich zarastanie, podjął decyzję o suplementacji wit. D w minimalnych dawkach: tzn. dwie krople tygodniowo. Nie zdecydowałam się na podawanie tego preparatu, ponieważ, jak wspomniałam nie stosuję suplementacji syntetycznej, a tylko takie preparaty były dostępne w aptece. Kierując się swoimi zasadami naturalne TAK, syntetyczne NIE oraz mając zaufanie do tradycyjnego karmienia piersią (dawniej kobiety w naszej strefie klimatycznej nie miały dostępu do suplementacji witaminą D) zadbałam o suplementację siebie (preparat multiwitaminowy double X i omega-3) oraz zbilansowaną dietę bogatą w te składnik. Urodziłam mojego syna we wrześniu, a do końca października była jeszcze długo słoneczna pogoda. Starałam nosić go w chuście i wystawiać duże części ciała na promienie słoneczne. Na kolejnej wizycie po 6 tygodniach i dokładnym zbadaniu dziecka pediatra nie zauważył konieczności suplementacji, ponieważ mimo braku suplementacji ciemiączka zarastały dość szybko, następował odpowiedni do wieku postęp rozwoju, a inne objawy nie wskazywały na konieczność podawania syntetycznego hormonu.
Podsumowując. Uważam, że decyzja o suplementacji powinna być każdorazowo indywidualną oceną konkretnego przypadku. Nie da się podać ogólnej informacji, a tym bardziej dawkowania uniwersalnego dla wszystkich dzieci. Konsekwencje braku odpowiedniej ilości witaminy D w organizmie są przerażające, tak samo jak jej przedawkowanie, dlatego też przez cały okres karmienia syna piersią robiłam badania zawartości witaminy D w moim organizmie i miałam pewność, że mam jej pod dostatkiem, więc i w moim pokarmie było jej dużo. Bez nadzoru poziomu witaminy w organizmie matki, trudno decydować sie na suplementację lub jej brak.
Wpływ witaminy D na prawidłowe funkcjonowanie organizmu:
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.