Każdej mamie zależy, by jej dziecko było zdrowe, dlatego martwią nas wszelkie, nawet małe dolegliwości naszej pociechy. Jedną z przypadłości, która może się mu przytrafić są zaparcia. Jak je rozpoznać i co zrobić, by ulżyć dziecku?
Czy moje dziecko cierpi na zaparcia?
Najważniejszą kwestią jest odpowiedzenie sobie na pytanie – czy częstotliwość, z jaką moje dziecko się wypróżnia, jest normalna czy świadczy już o zaparciach? Musimy pamiętać, że brak codziennego wypróżniania wcale nie oznacza problemów trawiennych – jeśli karmimy nasze maleństwo wyłącznie piersią, może ono oddawać stolec nawet raz na tydzień, powinien on jednak mieć konsystencję papkowatą lub półpłynną, ale normą jest też wypróżnianie się po każdym posiłku. Natomiast jeśli nasz maluszek spożywa już pokarmy stałe, powinien robić kupkę minimum raz na dwa dni.
Kiedy więc powinniśmy się zaniepokoić? Przede wszystkim w momencie, gdy dziecko wypróżnia się znacznie rzadziej niż dotychczas, defekacja sprawia mu ból, a sam stolec ma zbitą i twardą konsystencję. Jeśli więc widzimy, że nasze dziecko się męczy, jest drażliwe lub płacze przy oddawaniu stolca, lub też ma wzdęcia, osłabiony apetyt, slaby przyrost masy ciała, wymioty – najprawdopodobniej oznacza to, że ma problem z zaparciami. Nie należy tego bagatelizować, gdyż niewydalone masy kałowe są źródłem toksyn dla organizmu, a wydalenie złogów z dnia na dzień staje się coraz trudniejsze.
Jak mogę pomóc swojemu maluszkowi?
Zarówno u dorosłych, jak i dzieci, pierwszym krokiem do eliminacji zaparć jest zmiana diety i uwzględnienie większej ilości płynów. Karmiąca mama powinna zdecydowanie zwiększyć ilość błonnika w diecie – poprzez uwzględnienie w niej surowych i gotowanych warzyw, kasz i pieczywa pełnoziarnistego, a także zwiększyć ilość wypijanej wody. Powinno się za to ograniczyć czekoladę, kawę i herbatę, gdyż te produkty zawierają garbniki będące przyczyną zaparć.
Niemowlakowi do trzeciego miesiąca życia można podawać również na czczo łyżeczkę przegotowanej wody. Jeśli Twoje maleństwo spożywa mleko modyfikowane, zainteresuj się specjalną mieszanką dla niemowląt cierpiących na zaparcia. Pamiętaj również, by nie używać większej ilości proszku do mieszanki niż jest to zaznaczone na opakowaniu, gdyż może to być przyczyną zatwardzeń u dziecka.
Z kolei jeśli Twój maluszek je już stałe pokarmy, koniecznie ogranicz marchewkę i ryż, które mogą przyczyniać się do powstawania zaparć. Jeśli Twoje dziecko skończyło cztery miesiące, możesz podać mu wywar z suszonych śliwek, a po szóstym miesiącu tarte świeże jabłko lub owoce i warzywa w słoiczkach. Z kolei dziecku po jedenastym miesiącu możesz zaserwować jogurt z żywymi kulturami bakterii. Pamiętaj też o odpowiedniej ilości płynów. Im więcej pokarmów stałych pożywa dziecko, tym więcej powinno też pić – zarówno wody, jak i niesłodzonych soczków, ziołowych herbatek oraz kompotów. Pamiętaj jednak, że dla malutkiego dziecka sok jest również posiłkiem.
Jak jeszcze możesz pomóc cierpiącemu maluszkowi? Jeśli widzisz, że defekacja jest dla niego problematyczna, przygotuj dla niego ciepłą kąpiel, podkurcz jego nóżki do brzucha i masuj brzuszek. Nie pomagaj jednak dziecku w defekacji poprzez pobudzanie jej za pomocą termometru lub palca – odbyt dziecka jest bardzo wrażliwy, a takim działaniem możesz doprowadzić do zaparć nawykowych.
Jeśli zaparcia nie ustępują, koniecznie skonsultuj się z lekarzem – przepisze on łagodne leki i, jeśli będzie taka potrzeba, zleci dodatkowe badania na krew i mocz.
Zaparcia u niemowląt są stosunkowo częste, ale można sobie z nimi poradzić – kluczem jest obserwacja naszego maluszka i szybka reakcja. Po więcej informacji warto sięgnąć do sekcji dolegliwości trawiennych na Bebiklub.pl – znajdziesz tam odpowiedzi na najczęstsze pytania mam, możesz skonsultować się z pediatrą, a także sprawdzić swoją wiedzę w quizie.
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.