Dla kogo woda źródlana jest rzeczywiście najlepszym wyborem? Czy sód zawarty w wodzie może zaszkodzić ciężarnej? Od jakich napojów należy trzymać się z dala podczas karmienia piersią? – na te i na wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w wywiadzie z lekarką i założycielką internetowej szkoły rodzenia przedPORODEM.pl Izabelą Lenkiewicz.
Z Izabelą Lenkiewicz rozmawiała Magdalena Łukaszewska.
EKORODZICE.PL: Jedni mówią, że kobiety w ciąży i mamy karmiące powinny pić wodę wysokozmineralizowaną, a drudzy, że źródlaną. Ktoś kłamie?
Izabela Lenkiewicz: Kobiety w ciąży i karmiące powinny pić wodę wysokozmineralizowaną lub przynajmniej średniozmineralizowaną. Jak wiadomo, u pań spodziewających się dziecka oraz mam, które karmią swoje pociechy, wzrasta zapotrzebowanie na takie minerały jak wapń, magnez i jod. Pijąc wodę zawierającą te pierwiastki, mogą dostarczać je w prosty sposób do organizmu. Wody te w swoim składzie mają również sód. Tego argumentu używają producenci wód źródlanych, polecając je jako zdrowsze ze względu na minimalną ilość tego pierwiastka.
EKORODZICE.PL: Dlaczego sód nie cieszy się dobrą sławą wśród ciężarnych i kobiet karmiących?
I.L.: Spożywanie
zbyt dużej ilości sodu kojarzy się z występowaniem nadciśnienia
tętniczego. Nadciśnienie jest dość częstym powikłaniem okresu ciąży i
porodu. Dlatego szczególnie kobiety ciężarne na wszelki wypadek wolą
unikać go w spożywanych produktach. Tymczasem sód to bardzo ważny
pierwiastek w naszym organizmie – reguluje on gospodarkę
wodno-elektrolitową i wraz z potasem transportuje składniki odżywcze do
poszczególnych komórek. Jeśli kobieta będąca w ciąży czy karmiąca
piersią nie dostarczy w diecie odpowiedniej ilości sodu, będzie się
czuła osłabiona i zmęczona. Szczególnie w czasie upałów, kiedy duże
ilości sodu wydzielają się wraz z potem, istotne jest, by znalazł się on w
diecie.
EKORODZICE.PL: Czyli nie ma powodów do obaw? Kobiety mogą pić wodę wysokozmineralizowaną zawierającą sód?
I.L.: Pijąc wodę wysokozmineralizowną, nie sposób doprowadzić do przedawkowania sodu w organizmie. Przeciętna ilość tego pierwiastka zawarta w 2 litrach wody, które powinna wypić ciężarna lub karmiąca, to jedynie ok. 5% zapotrzebowania dziennego. Do nadmiaru sodu w organizmie mogą doprowadzić przesolone potrawy, ale nie woda. Jeśli ktoś mimo to ma obawy, może wybrać taką wodę, która charakteryzuje się niską zawartością sodu i jednocześnie dużą zawartością wapnia, magnezu i jodu.
EKORODZICE.PL: A woda źródlana?
I.L.: Nadaje się tylko dla niemowląt. Maluchy bowiem z niedojrzałymi nerkami i delikatnym żołądkiem źle tolerują wodę bogatą w minerały. Wykorzystując także skojarzenie, że dla dzieci przeznacza się najlepsze i najzdrowsze produkty, producenci oferują ją ciężarnym i karmiącym piersią kobietom. Firmy te również używają argumentu, że dostarczanie minerałów do organizmu powinno odbywać się przez dobrze zbilansowaną dietę, a woda powinna służyć tylko nawadnianiu. Tymczasem magnez z wody jest wchłaniany szybciej i szerzej niż ten, który znajduje się w pokarmach. Również przyswajalność wapnia z wody jest bardzo duża (ma to znaczenie szczególnie, gdy matka nie lubi lub nie może pić mleka).