Pełna obaw i nadziei umyłam zęby nowym kremem. I już po pierwszym użyciu byłam mile zaskoczona. Zauważyłam poprawę, a z każdym kolejnym myciem zębów nadwrażliwość zębów ustępowała. Poczułam się cudownie :)
Konsystencja kremu jest dość zwarta, a jego zapach całkiem przyjemny. Warto chyba dodać, że w kwestiach zapachów jestem dość wybredna – wiele działa na mnie po prostu drażniąco. Na szczęście, tu nie było żadnych nieprzyjemnych niespodzianek.
Tak jak już wcześnie wspominałam moje doświadczenia z innymi pastami kremami nie są zbyt dobre. W przypadku sensitiv Logona jest zupełnie inaczej. Problem z nadwrażliwością się skończy, dlatego też pozostanę przy tym wyborze na dłużej.