Kobiety karmiące spotykają się z wieloma obiegowymi opiniami głoszącymi, że podczas karmienia piersią nie można pić kawy, jeść produktów mlecznych czy cytrusów. Trzeba też wprowadzić specjalną bardzo restrykcyjną i lekkostrawną dietę, żeby dziecko dobrze się czuło. Na szczęście to tylko przestarzałe opinie, które nie mają potwierdzenia w badaniach naukowych. Jakie ilości kofeiny może pić karmiąca mama i czy zamienić kawę kofeinową na tę bez kofeiny.
Mama karmiąca nie powinna pić kawy – największy mit karmienia Jeszcze kilka lat temu mamom karmiącym odradzano picie kawy. Okres karmienia oznaczał więc czas wyrzeczeń i rezygnacji z picia małej czarnej. Kawę kofeinową radzono zastąpić zbożową oraz bawarką (herbatą z mlekiem), które rzekomo miały też wspomagać laktację. Rzekomo, ponieważ brakuje badań naukowych potwierdzających te przypuszczenia. Kawa przez wiele lat była na cenzurowanym i rezygnowały z niej i kobiety w ciąży, i te karmiące. Świat nauki postanowił jednak zgłębić ten temat i przywrócić mamom radość z życia. Okazało się, że w trakcie laktacji wcale nie trzeba wykluczać kofeiny, a jedynie ograniczyć jej spożywanie. Kofeina znajduje się nie tylko w filiżance ulubionego czarnego napoju, ale też w herbacie, czekoladzie, napojach energetycznych, coca-coli czy orzeszkach ziemnych.
Dopuszczalna dawka kofeiny dla mamy karmiącej to maksymalnie 300 mg dziennie. Kawa rozpuszczalna zazwyczaj zawierają mniej kofeiny niż kawa parzona, a z jednej szklanki (ok 220 ml) otrzymujemy około 50-80 mg kofeiny. Oznacza to, że w ciągu dnia zdrowa kobieta karmiąca może wypić maksymalnie 2-3 filiżanek kawy rozpuszczalnej.
Jeśli mama pija też czarną, białą lub zieloną herbatę, je czekoladę lub przyjmuje leki przeciwbólowe zawierające kofeinę, powinna policzyć ilość spożywanej substancji pobudzającej i odpowiednio zmniejszyć liczbę wypijanych kaw. Po wypiciu małej czarnej stężenie kofeiny osiąga jedynie 1%, a substancja przenika do mleka już 15 min. od jej dostarczenia do organizmu. Choć 1% to niewiele, u kobiet karmiących obniża się metabolizm tej substancji. Usuwanie kofeiny z organizmu u mamy karmiącej trwa ok. 4-5 h. Z tego powodu może więc dojść do kumulacji kofeiny. A zbyt duże ilości substancji pobudzającej powodują u dziecka niepokój, rozdrażnienie, gorsze samopoczucie, trudności w zasypianiu. Najwyższe stężenie kofeiny w osoczu matki przypada na pierwsze 60-120 min. po wypiciu małej czarnej. Dlatego przy dzieciach wrażliwych na tę substancję, najlepiej pić kawę podczas sesji karmienia. Z kofeiną nie potrafią sobie poradzić noworodki, a niektóre niemowlaki źle na nią reagują przez kilka pierwszych miesięcy życia.
Kiedy mama obserwuje u dziecka wzmożoną aktywność, rozdrażnienie i niepokój, powinna zrezygnować na jakiś czas z kawy kofeinowej i np. spróbować tej bez kofeiny.
Kawa bezkofeinowa – smaczny kompromis dla mam, które nie mogą kofeiny
Kawę pije się najczęściej po to, żeby się pobudzić i dodać sobie energii. Odkąd wiadomo, że kofeina zawarta w kawie spożywana z umiarem przyczynia się też do lepszego zdrowia, pija się ją właśnie ze względów zdrowotnych. Dla wielu kawa to codzienny poranny rytuał. Nie ma więc znaczenia, czy wypiją wtedy małą czarną z kofeiną czy kawę bezkofeinową. A napój bez kofeiny to również doskonała alternatywa dla kobiet karmiących, których dzieci są wrażliwe na tę substancję oraz osób z problemami żołądkowymi. Kawa bezkofeinowa smakuje tak samo jak ta z kofeiną niezależnie od tego czy przygotujemy ją w automatycznym ekspresie ciśnieniowym, czy ekspresie na kapsułki. W kawie bezkofeinowej też znajduje się kofeina (nie mogą więc pić jej osoby uczulone na tę substancję), jednak w minimalnych ilościach. Jedna filiżanka "bezkofeinówki" zaparzona w ekspresie do kawy zawiera ok. 5 mg kofeiny (standardowa kawa ma ok. 85 mg kofeiny). Karmiąca mama może więc wypić 3 lub więcej filiżanek kawy bezkofeinowej bez obaw, że dziecko stanie się pobudzone i rozdrażnione. Oczywiście każdy maluszek jest inny. Może się okazać, że nawet najmniejsze ilości kofeiny będą powodowały u niemowlaka bóle brzuszka czy wywoływały u niego rozdrażnienie.
Jak parzyć kawę bezkofeinową?
Ponieważ kawa bezkofeinowa nie różni się wyglądem i smakiem od tej z kofeiną, można zaparzać ją w ekspresie kolbowym, kawiarce czy ekspresie na kapsułki. Na rynku dostępne są saszetki i kapsułki zawierające bezkofeinowy proszek. Wybierając kawę bezkofeinową warto dowiedzieć się, jakimi metodami wypłukano z niej kofeinę. Do najzdrowszych należy wypłukiwanie kofeiny z użyciem wody (taki proces stosuje się np. przy produkcji kawy Dolce Gusto), a nie chemicznych rozpuszczalników. Przypuszcza się, że chlorek metylenu i octan etylu są rakotwórcze i powodują uszkodzenia układu nerwowego, wątroby i nerek. W procesie wodnym, uchodzącym obecnie za najbezpieczniejszy do pozyskiwania kawy bezkofeinowej, moczy się ziarna tak długo, aż wypłucze się z nich wszystkie substancje rozpuszczalne (również substancje smakowe). Kofeinę odfiltrowuje się następnie przez filtry węglowe, a wodę już bez kofeiny ponownie wlewa do ziaren, żeby odzyskały smak i aromat. Karmiąca mama nie musi rezygnować z małych życiowych przyjemności. Jeśli dziecko dobrze znosi kawę z kofeiną, mama może wypijać jej nawet 3 filiżanki dziennie. A jeśli pija kawę dla smaku i rytuału, może wybrać napój bezkofeinowy i przygotować wyśmienitą małą czarną w ekspresie na kapsułki.
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.