Takimi piersiami nie wykarmisz! Tego typu lub podobny komentarz usłyszała niejedna świeżo upieczona mama. I, niestety, z tego powodu rezygnowała z karmienia piersią. A jaka jest prawda? Czy wielkość piersi lub kształt brodawki ma wpływ na możliwość wykarmienia dziecka? Zwykle NIE!
fot. www.sxc.hu
Przede wszystkim ilość pokarmu nie zależy od wielkości piersi! Piersi to przede wszystkim "fabryczki", które na bieżąco dostosowują podaż, czyli produkcję pokarmu, do popytu, czyli apetytu dziecka. Nawet mała fabryczka może być bardzo wydajna:) Ważne jest, aby dzidziuś był odpowiednio często przystawiany do piersi - dla organizmu jest to ważna informacja, że potrzebna jest duża produkcja.
Wielkość otoczki i brodawki bez znaczeniaCzęść piersi, które dziecko będzie ssało to otoczka i brodawka. Wielkość otoczki (czyli brązowego kółka wokół brodawki) nie ma znaczenia. Ważne jest tylko, aby dziecko miało jej sporą część w buzi, niekoniecznie całą, u niektórych kobiet otoczki są bardzo duże i zdecydowanie nie zmieszczą się całe w malutkim buziaczku noworodka. Trochę problemów może sprawiać kształt brodawki. Jeżeli ją pobudzimy, to powinna zacząć wystawać, wtedy dziecku najłatwiej jest ją uchwycić. Jak to sprawdzić? Wystarczy trochę chłodnej wody, pomasowanie piersi lub "pomiętoszenie" brodawki. Tutaj również nie jest istotne, czy brodawka jest duża czy mała, wąska czy szeroka. Jeżeli tylko po pobudzeniu wystaje, czyli ulega erekcji, to jest świetnie przygotowana do ssania przez dziecko.Czasami brodawki wystają tylko troszkę i swoim kształtem przypominają piramidkę. W dalszym ciągu dziecko nie powinno mieć problemów z jej uchwyceniem.
Zdarzają się brodawki, które bez względu na sposób pobudzania, nie będą wystawać. To są brodawki płaskie. U niektórych kobiet występują brodawki wklęsłe czyli takie, na których szczycie jest niewielki zagłębienie.
Płaskie i wklęsłe brodawkiTe dwa ostatnie rodzaje brodawek, czyli płaskie lub wklęsłe nie są przeciwwskazaniem do karmienia piersią, ale mogą pojawić się trudności z uchwyceniem jej przez maluszka. Jeżeli dzidziuś jest chętny do ssania, cierpliwie przystawiany do piersi i w międzyczasie nie dostanie butelki to karmienie może się udać! Warto wtedy bezpośrednio przed przystawieniem spróbować trochę brodawkę wyciągnąć (laktatorem, specjalnymi przyrządami lub strzykawką ze ściętym czubkiem). Jeżeli dziecko w szpitalu dostanie butelkę, to wtedy z karmieniem piersią może być zdecydowanie trudniej. Można próbować karmić z nakładkami (kapturkami). Jeżeli to również się nie uda to zawsze można zaopatrzyć się w dobry laktator elektryczny (najlepiej taki na dwie piersi jednocześnie) i karmić maluszka pokarmem odciąganym. Koszt zakupu odciągacza szybko się zwróci, bo nie trzeba będzie kupować mieszanki przez kilka-kilkanaście miesięcy.
"Wyciąganie" brodawekNa polskim rynku jest kilka sprzętów, które mogą poprawić stan płaskich lub wklęsłych brodawek, czyli trochę je wyciągną.
- nakładki formujące
- nipletki
- asystent laktacyjny
- oraz, oczywiście, dobry laktator elektryczny
Najlepiej stosować je już w ciąży (oprócz laktatora), aby w chwili urodzenia dziecka brodawki były dla niego łatwe do uchwycenia.
Warto przyjrzeć się swoim brodawkom, każdej z osobna, już w ciąży.
Jeżeli byłyby jakiekolwiek wątpliwości co do ich kształtu, to warto
pokazać je doradcy/konsultantce laktacyjnej.