2011.04.12 14:50
Dołączę się do wątku, może komuś się przyda mój sposób ;)
Uwielbiam smak kawy i na początku ciąży miałam wielki dylemat co z tym fantem począć... Przerzucenie się na inkę nie działało (nie smakowała mi i czułam się senna). Pomyślałam więc o kupnie kawy bezkofeinowej - jest naprawdę duży wybór gatunków. Dobrałam sobie odpowiedni gatunek (zaczynałam od etiopskiej, ale okazała się zbyt kwaśna) i w ten sposób piję kawę, która mi smakuje ;) można mielić i parzyć w zaparzaczu, ekspresie - jak kto lubi :)
Mam wrażenie, że warunkowanie działa tak, że organizm reagował jak na zwykłą kawę - w ten sposób uniknęłam rozdrażnienia i senności, które występowały wcześniej przy pominięciu porannej dawki kawy :)