Każda kobieta chce ładnie wyglądać na filmach, fotach a mam nadzieję że mnie za to co napisze nie zlinczujecie, ale kobieta po porodzie zbyt atrakcyjnie nie wygląda. Musi minąć kilka dni żeby się ogarnęła. [...] Gdyby moja ukochana oglądałaby siebie później na zdjęciach gdzie nie miała makijażu ani idealnej fryzury to nie wytrzymałbym od tego zrządzenia to istna perfekcjonistka nawet przeć chciałaby podręcznikowo bez kropelki potu!
Wesoły Romku, nie zamierzam Cię linczować, ale trochę dziwnie odbieram wydźwięk powyższej wypowiedzi... Moim zdaniem to oczywiste, że po porodzie ładnie się nie wygląda, w ciąży czasami też się ładnie nie wygląda, ale chyba nikt od kobiety w tym stanie tego nie wymaga i nie to jest w tych chwilach najistotniejsze (przynajmniej ja tak myślę).
Ja na pewno chcę uwiecznić na zdjęciach pierwszy kontakt z dzieckiem, pierwsze karmienie - i to nie dlatego, że będę wówczas świetnie wyglądać, ale właśnie dlatego, że chcę mieć pamiątkę jednej z najważniejszych w moim życiu chwil. Chcę mieć pamiątkę pomimo to, że nie wyglądam idealnie i moje dziecko też nie będzie idealne.
Myślę, że jeśli razem z partnerem będziemy oglądali później zdjęcia zrobione po porodzie, to wspólnie będziemy wspominać te piękne chwile i śmiali się z tego, jak wyglądałam, a nie nad tym rozpaczali ;) Zresztą przeżywamy razem nie tylko szczęście, ale również czas żałoby i choroby, nie tylko świetnie się ze sobą bawimy, ale też wspieramy się w trudnych chwilach i nie ukrywam przed nim żadnych, nawet najbardziej wstydliwych dolegliwości. Gdybyśmy koncentrowali się tylko na tym, żeby pięknie wyglądać, to byśmy pewnie w ogóle ze sobą nie byli, bo ani ja nie wyglądam jak Angelina Jolie, ani on jak Brad Pitt :) Gdybym chciała na każdym zdjęciu wyglądać perfekcyjnie, to albo bym się w ogóle nie fotografowała, albo mój album byłby pełen sztucznych póz i aranżowanych przytuleń...