Trudno dotrzeć do rzetelnych informacji w tym temacie. Lekarze z prywatnych gabinetów maja interes w jak najczęstszym usg, producenci aparatów do usg również - teraz furorę robi usg 3d 4d i nie wiem co tam jeszcze. Wszyscy zgodnie twierdzą, że usg jest nieszkodliwe. Ale moja znajoma miała robione usg co tydzień od 18tyg ciąży (miała poważny konflikt serologiczny) i mówiła mi, że bardzo często widać było na ekranie że dzidziuś zasłania buzię rączkami - tak jakby przeszkadzały mu te fale. Coś w tym jednak musi być...
ja robilam usg 3D w krakowie w ultragenie. y tego co sie orientowalam, to to jest jeden z najlepszych gabinetow w krakowie, wiec sie podziele, czego sie dowiedzialam.
ogolnie jest tak, ze wiadomo, nie mozna robic co tydzien usg ;) wtedy moze zaszkodzic. natomiast!! jakie skutki moze miec brak usg? dosc duze, bo nie widzimy, czy wszystko z maluszkiem jest w porzadku.
to tak jak z pierwsza pomoca(no dobra, to jest duzo powazniejsze, ale chodzi o zobrazowanie). niby nie powinno sie ruszac osoby, ktora moze miec podejrzenie uszkodzenia kregoslupa, ale jak czlowiek lezy w ogniu to sie go wynosi, lepiej zeby przezyl, nie?
mi osobiscie usg bardzo pomogło, bo doktor wykryła to, czego by nawet 2D nie wykryło (tak ta technologia idzie do przodu :) ), mianowicie rozszczepienie wargi. co prawda na to nic nie mozemy zrobic, ale przynajmniej jestesmy przygotowani. Poza tym uwazam, ze akurat 3d bedzie mniej szkodliwe, w koncu nowoczesniejsze sprzety to wieksze bezpieczenstwo, przynajmniej jesli chodzi o technologie