CO WARTO KUPIC?
Czego nie żałowałam? :) tetrowych pieluszek. KUPIŁAM 30 szt. bo zastanawiałam sie nad pieluchowaniem. Skończyło sie na pieluszkach wielorazowych ale pieluszki tetrowe uzywąłam do wszystkiego. Wytrzeć buzię, przykryć malucha w letni dzień, wytrzeć nosek.
Synek ma 2,5 roku a adal przy przeziębieniu pieluszki tetrowe są niezastapione. Nie podrazniają noska jak chusteczki.
I jeszcze kwestia zabawek :) Z perspektywy czasu nie kupiłabym żadnej zabawki bo zaraz po narodziach Szymek dostał ich mnóstwo od odwiedzających nas znajomych i rodziny
Mysle ze dzisiejsze przeswiadczenie iz dziecko to ogromny wydatek jest przesadzone.
Maluszek nie potrzebuje gory ciuszków, pokoju zawalonego zabawkami czy wozka za 4 tysiace.
Swietne paki ubranek, slicznych i niezniszczonych mozna kupic na roznych portalach, pieluszki wielorazowe tez mozna kupic uzywane, no chyba ze ktos woli nowe to ale to i tak wtedy wydatek raz do konca pieluchowania. Z jednorazowkami troche gorzej Nie potrzebne tez sa stosy kosmetykow do pielegnacji itd. Duzo latwiej maja mamy ktore juz raz to przezyly - wtedy z doswiadczenia wiedza co sie przydalo a co bylo zbedne :)
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.