Ekorodzice

ADMIN (postów: 688) Administrator portalu
Konto użytkownika zostało zablokowane lub skasowane
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.07.03 21:53
Nie znam osobiście takiego przypadku ale niegdyś, dobre parę lat temu widziałam reportaż w tv (bodajże w Uwadze) o takim właśnie staruszku, dotkniętym tą chorobą. Mieszkańcy bloku interweniowali aby móc wejść do jego "domu" gdyż w klatce schodowej zalęgły się robale i ulatniał straszny fetor. To co ekipa tv i mieszkańcy zobaczyli po wtargnięciu do środka nie da się opisać: sterty śmieci, reklamówek i innych rzeczy, które normalny człowiek wyrzuciłby dawno na śmietnik. Nie wiedziałam, że tak się nazywa ta mania ale zdecydowanie jest ona szkodliwa dla zdrowia i życia w tak radykalnych przypadkach i powinno się reagować, tak jak zrobili to ludzie z tego osiedla ...
choroba-na-smierc (postów: 310) Użytkownik portalu
44 punktów
2011.07.04 06:10
Miałam styczność z taką osobą [mama znajomego], jednak ona uważała, że cały świat poza nią jest normalny i do głowy by jej nie wpadło, żeby poszukać pomocy specjalistycznej (czyli typowa Polka, która nie odróżnia psychoterapeuty od psychiatry i boi się tych terenów jak diabeł wody święconej ;)).
Zbierała wszystko, nawet zużyte opakowania po pizzy, jogurtach i inne sterty rzeczy, a w pokoju miała "korytarzyk", którym docierała do łóżka, a naokoło sterty śmieci do sufitu... Nikogo tam nie wpuszczała, ogólnie panicznie bała się ludzi i była tak paranoidalna, że mówiła, że ktoś otruł jej psa [który zdechł ze starości], ktoś przychodzi do niej do domu itp... nie wiem czy to pod jakąś psychozę już nie podpadało.
Niestety jest to tylko jedno z wielu poważnych i coraz częstszych zaburzeń psychicznych, które dotykają ludzi, a w mojej opinii świadomość społeczeństwa w tym temacie jest na poziomie znikomym bądź żenującym...;(
Naturalne kosmetyki www.gaj-oliwny.pl: mydło aleppo, czarne mydło savon noir, masło shea, olejek migdałowy, olej nigella i cała reszta dóbr.
zeberka (postów: 166) Użytkownik portalu
41 punktów
2011.07.04 14:13
Powiem tak, u moich rodziców pod Częstochową mieszkał facet, który nie miał domu miał wysypisko śmieci  i w nim mieszkał. Szczury, karaluchy i inne dziwne stwory zamieszkiwały tą posesję. Niestety gmina rozkładała ręce. dzieciaki straszyły się nawzajem i zakładały kto dłużej wytrzyma na jego działce. Chory człowiek rzucał w intruzów kamieniami. Raz trafił w 10 latka;/ Poza wstrząśnieniem mózgu i lekkimi obrażeniami głowy nic się nie stało, ale coś się ruszyło. Zainteresowała się tym pomoc społeczna i dziadka zabrali. Posesja jest teraz posprzątana, podobno należy do wnuka. Co się stało z kłopotliwym sąsiadem nie mam pojęcia, bo słuch po nim zaginał. Mam nadzieję, że otrzymał pomoc, a nie jedynie " kaftanik"...
iaera (postów: 437) Użytkownik portalu
78 punktów
2011.08.10 21:18
Nie wiedZialam, ze to choroba, znajoma jest na najblizszej drodze. Ma 5 doroslych dzieci i przechowuje po nich wszystko od zeszytow z podstawowki po guziki od poduszki z przedszkola. I nie odda, ani nie wyrzuci, bo beda potrzebne, ale jak sie okazuja potrzebne, to nie da, bo nie potrafi sie z tym rozstac.
zamotana (postów: 90) Użytkownik portalu
63 punktów
2013.08.01 21:18
Nie miałam pojęcia, że to tak się nazywa- syllogomania. Bardzo ciężkie słowo. Wiem jednak, że w momencie dokonywania decyzji o wyrzuceniu danej rzeczy, zawsze się okazuje, że z każdą z nich wiążą się nasze wspomnienia.  Z moich obserwacji wynika, że czasem gromadzenie to wynik przejęcia nawyków od rodziców, którzy zbierali wszystko, co przydatne, ponieważ sklepowe półki świeciły pustkami.( Ma podobną znajoma do IAERY) Gromadzenie to również syndrom wspomnień o własnym ubóstwie lub chęć przekazania dobytku potomstwu i wnukom. Bywa jednak też tak, że nie chcemy pogodzić się ze zmieniającym się otoczeniem, a zachowując pamiątki dnia powszechnego, takie jak bilet, nieudany prezent czy pocztówka znad morza od cioci Krysi, mamy nadzieję na ocalenie części teraźniejszości. Może dlatego w naszych szafach znajdujemy tak wiele pamiątek z dzieciństwa?
Ostatnia zmiana: 2013.08.01 21:22
Ale fajnie jest, ale fajnie jest, ale FAJNIE JEST!
mama_Igorka (postów: 391) Użytkownik portalu
52 punktów
2013.08.01 21:34
Syllogomania?? Nie wiem kto wymyśla te nazwy, ale wolę określenie zbieractwo. Niestety mam wrażenie, że mnie ogarnęło. Do tej pory nie pozbyłam się żadnej rzeczy Igorka. Zeszyty swoje z podstawówki tez trzymam;/ Teściowa i mąż drą się, bo mamy mało miejsca, ale ja chomikuje je gdzie się da, poza zasięgiem ich wzroku...
Ostatnio w psychoteście przeczytałam: "Naukowcy wiążą syllogomanię z trudnościami podejmowania decyzji, realizacji planów, unikaniem konsekwencji czy perfekcjonizmem. Kwalifikują ją jako chorobę psychiczną."
Nie nazwałabym siebie niespełna rozumu, ale muszę coś z tym zrobić, bo czuję, że to normalne nie jest;/
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne