2014.06.18 10:32
Nie piszesz jak dużo jest tych kawałeczków. Generalnie pozbierać, odkurzyć, wytrzepać. to co zostanie schłodzić i wykruszyć- wyczesać. Miejscowo można schłodzić obkładając kostkami lodu, lub tym co wyciągamy na jutrzejszy obiad z zamrażalki. Zimą jest łatwiej- bo wystarczy wyciągnąć dywan na dwór, ale teraz pozostaje działanie miejscowe. Schłodzić- skruszyć - usunąć.
Nie próbowałam tego jeszcze (bo nie mam dywanów), ale pokusiłabym się o próbę zmrożenia sprayem- u mnie w domu stoi taki do kontuzji sportowych- tylko najpierw trzeba sprawdzić czy nie odbarwi dywanu.
Ostatnia zmiana: 2014.06.18 10:36