A miała któraś z Was beko? Zastanawiam się nad tym modelem, co to rzekomo usuwa z prania sierść zwierząt (tylko nie mam pojęcia, czy ta funkcja się sprawdza?)
Ja mam właśnie beko z tą funkcją :) Mamy w domu kotka, bo obie córki alergiczki i kot to chyba jedyne zwierzę, na które nie są uczulone. Ale często jeździmy do znajomych, którzy mają psy i inne zwierzaki, podobnie jak sąsiedzi, więc wolę być przezorna. Funkcia się sprawdza, u dziewczyn nie ma wysypki, więc z tego co widzę, to z sierścią radzi sobie świetnie. Trochę huczy, ale raczej nie więcej niż przeciętna pralka :) Polecam ;)
PS. Poszukuję taniej ekolodówki, będę wdzięczna za rady i linki.