Otóż warto gotować skarpety z dodatkiem kilku plasterków cytryny( lub olejku cytrynowego).Muszę tego wypróbować! A przede wszystkim chyba muszę ustawiać wyższą temperaturę prania, bo pranie w 95 albo 60 st. wydaje mi się trochę marnotrawstwem wody i energii, dlatego zawsze piorę wszystko w niskich temperaturach i cyklu trwającym 45 minut... Na szczęście rzeczy białych mam mało i piorę je ok. raz w miesiącu, ale może jak pojawi się dziecko będzie częściej ze względu na wkłady wielo.
Edymal, używasz płatków z mydła marsylskiego albo Aleppo?
jestem na etapie zużywania zapasu zwykłego mydła szarego - starłam na tarce i mam dość pokaźną porcję płatków. Mydło marsylskie jest jednak lepsze.
jeśli chodzi o temperaturę prania.. no cóż czy wasze rzeczy wytrzymują temperaturę 90 st? bo jak dla mnie to 60 st jest maks. tyle że nastawiam na pranie które trwa ze dwie godziny. (najdłuższe jakie mam w opcji pralki bez prania wstępnego) i ta opcja jest tylko na 40 stopni. Ekonomia - typ - mieszania z namaczaniem.
Wywar z orzechów też się sprawdza w moim przypadku. Wtedy nie boję się dać córci - a ona uwielbia pryskać przed wytarciem kurzy.
A próbowałaś ten wywar jako płyn do prania kolorów użyć? Mnie się wydaje że bardziej skuteczny niż same orzechy.
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.