2010.04.01 12:49
Hej laseczki i kilku przyczajonych panów:D Chciałam wam życzyć wszystkiego naj naj w te święta. Jedziemy na kraniec świata, więc pewnie internetu nie będę miała i was opuszczę na trochę...Przedmioty za które się obiecałam wymienić dodam po świętach Zrozumcie mnie małe dziecko, problemy dorastającej panny i obrażony współmałżonek... Oby słonko grzało i się miło spacerowało!