2011.09.28 11:38
Nie wiem, czy ktoś z was praktykował tego typu oryginalny napój, ale ja ostatnio spróbowałem od babeczki u której spaliśmy w Szczecinie i ciągle myślę o tym smaku. Niestety Pani ta nie ma komórki. Wysłałem list, ale może to potrwać, jeśli odpisze... Próbowałem dostać gdzieś gotowe sproszkowane żołędzie, ale w okolicy nikt o jadalnych żołędziach nie słyszał. Podobno te co rosną koło nas są trujące... Teraz sam zacząłem się wahać.. Czy do picia jest specjalna odmiana żołędzi? Jak je trzeba przygotować, żeby były smaczne i nieszkodliwe, a może da się je kupić już obrobione np. w internecie?