Ja ostatnio umilam sobie życie mieszaniem różnych soków i gram kolorami. Jak mam jakiś żółty sok to dodaję likieru np. wiśniowego (pięknie schodzi na dno) i kostki lodu z zamrożonego soku żurawinowego- oczywiście w kształcie serduszek ;)
Ponadto z uwagi na sezon spijam wszelkie kompoty/syropy. Najczęściej u nas przynoszę z piwnicy brzoskwinie i truskawki. Dzieciom zapodaję owoce, sobie sok w odpowiedniej oprawie. Jeśli syrop jest zbyt słodki dodaję wody, jesli mam gazowanej plus likiery i mrożone kostki sokowe jak wspomniałam powyżej.