hkama
(postów: 197)
Użytkownik portalu
2010.11.07 12:13
Bliźniaki na pewno wychowujesz dobrze, po prostu jesteś skrajnie wyczerpana. Potrzebujesz choć kilku minut tylko dla siebie, aby odsapnąć. Niestety znam to uczucie i jak tylko mogę to malucha przekazuję tatuśkowi, jeśli u matki może płakać to i u ojca również. Mąż przy starszaku też do późna pracował, niekiedy bywało tak, ze przez kilka dni widywał dziecko tylko jak spało, teraz jest troszkę normalniej tj. ma choć weekendy wolne i o względnie normalnych godzinach wraca do domu.
To, ze mówisz o swoich problemach wychowawczych pokazuje, że jesteś troskliwą matką, która łatwo się nie podda, wierz mi, nie każda matka chce i potrafi przyznać się do jakiejkolwiek porażki wychowawczej. Choć to o czym Ty piszesz w moim odczuciu nia jeszcze nie jest, po prostu dzieci dorastają i dają ostro mamie popalić.
Jak Ciebie bardzo nosi to wyjdź na chwilkę z pokoju. Klaps jest przejawem bezsilności rodzica, nie jest to metoda wychowawcza a środek który do niczego nie prowadzi, chyba, ze do wyrzutów sumienia u myślącego rodzica.
Na pewno masz kary, które nauczą czegoś Twoje dzieci, tyle, że kary należy stopniować w zależności od przewinienia i dawać je konsekwentnie.
Padasz ze zmęczenia, wierzę, ale niestety takie są te mniej przyjemne uroki macierzyństwa. Może pocieszy Ciebie fakt, ze w końcu będzie lepiej, ze to minie i za jakiś czas w końcu się wyśpisz a dzieciaczki przygotują ukochanej mamie śniadanie do łóżka.