2012.07.16 14:16
Zakładam topik zainspirowany recenzją kredek kamyków. Otóż moja Sylwia nienawidziła zajęć plastycznych, gdyż twarde ołówkowe kredki ją denerwowały. Struganie, nacisk wszystko było nie tak. Cierpiała katusze gdy miała coś narysować. Gdy miała 10 lat, zmieniła się pani od plastyki pozwoliła im rysować po swojemu. Resztki pasteli poszły w ruch, zaczęła nimi artystycznie się wyżywać na całej powierzchni. Od razu jej rysunki nabrały wyrazu A czy wasze dzieci też nie lubią zajęć plastycznych?