2011.04.14 10:29
Zastanawiałam się nad Białym Jeleniem, ale ze względu na obecność "Sodium Tallowate" i "Tetrasodium etidronate"stwierdziłam, że nie będę go używać, bo nie jest to produkt naturalny, może uczulać, a dodatkowo dziwne powstają we mnie uczucia na myśl prania rzeczy w tłuszczu zwierzęcym ;/
U mnie w sklepie osiedlowym są jeszcze płatki mydlane "dzidziuś", "bebe" i jeszcze jakieś w opakowaniu jak PRL, ale na żadnych nie da się wyczytać składu - sądząc jednak po cenie, nie są to prawdziwe szare mydła, tylko, podobnie jak Jeleń, tzw. szare mydła.
Z efektów prania orzechami jestem średnio zadowolona (mam wrażenie, że pranie nie jest w ogóle wyprane, na ręcznikach, skarpetkach czuję nieświeżość). Zależy mi jednak na tym, że zwłaszcza ubranka dla dzieci prać w produktach całkowicie naturalnych, więc sama sobie będę robić płatki z mydła marsylskiego lub aleppo - kostka kosztuje 20 zł, ale przynajmniej mam pewność co do składu.