Ekorodzice

mama_Igorka (postów: 391) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.24 21:47
Mam pytanie do mam chustujących, czy wasze dziecko zaczęło prawidłowo raczkować? Koleżanka nastraszyła mnie, że pozycja "żaby" nie jest odpowiednia dla dziecka, gdyż później może mieć problemy z raczkowaniem... Znalazłam już wymarzoną chustę, ale mam poważny dylemat...
madzin (postów: 17) Użytkownik portalu
44 punktów
2010.05.25 08:20

Witam,

Ja chustowałam, chustuję i pewnie jeszcze długo będę chustować a dziecko, jako jedno z niewielu wśród znajomych, pięknie raczkuje!!!

Pozycja żaby jest jedną z lepszych dla dzidków! Nie wiem skąd taka informacja, że jest nieodpowiednia....

 

W ogóle chustę polecam!!! Super wynalazek! Dzięki niej Antosia ma praktycznie codziennie poranny 15minutowy spacerek! Razem chodzimy po bułki i poranne zakupy. W weekend, jak nie idę do pracy, chodzimy sobie jeszcze dłużej przy okazji właśnie robiąc zakupy.

mam elastyczną. Planowałam kupić tkaną ale już sobie odpuszczam.

Więc spokojnie kupuj chustę- POLECAM!

Pozdrawiam

P.S. A na kiedy masz termin?

mama_Igorka (postów: 391) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.25 10:47
5 lipiec :D Dzięki za pomoc! Przestraszyłam się trochę... A jedna chusta wystarczyła ci na tak długo? One się nie rozciągają i nie niszczą w praniu? Ręcznie je pierzesz, czy w pralce?
gregona (postów: 309) Użytkownik portalu
331 punktów 331 punktów 331 punktów 331 punktów
2010.05.25 14:46
5 lipiec :D Dzięki za pomoc! Przestraszyłam się trochę... A jedna chusta wystarczyła ci na tak długo? One się nie rozciągają i nie niszczą w praniu? Ręcznie je pierzesz, czy w pralce?


O chustach jest w wątku rozpoczętym przez Rathri - o chustach elastycznych. Tam też pisałam jakiej używam chusty itd., więc odpowiem na pozostałe Twoje pytania:
-Używam od pierwszych dni jego życia (nie elastyk a tkana z ekologicznej bawełny-( wykonana w 64% z bawełny organicznej, 36% z  bawełny z certyfikatem Oeko-Tex standard 100.)  -szeroko rozłożone nóżki-pozycja na żabę jak to napisałaś, była jak najbardziej wskazana przez lekarza (przy kontroli z bioderkami zachwycał się chusto-noszeniem)
-Chusta jest b. miękka i przyjemna w dotyku, nie rozciąga się,używam ją nadal-mały wazy coś ponad 10 kg- słuszna waga jak na 9-cio miesięcznego koleżkę ;) ...W zasadzie z tego co mi ostatnio na "maminych" warsztatach mówiono, mogę i męża w chuście nosić jeśli go udźwignę ;)
- piorę ręcznie w płynie do "dziecięcych ciuszków", jakość nadal ta sama, kolor też :)
hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.26 09:52
Mam pytanie do mam chustujących, czy wasze dziecko zaczęło prawidłowo raczkować? Koleżanka nastraszyła mnie, że pozycja "żaby" nie jest odpowiednia dla dziecka, gdyż później może mieć problemy z raczkowaniem... Znalazłam już wymarzoną chustę, ale mam poważny dylemat...


A jaką chustę sobie wypatrzyłaś? Starszaka nosiłam w nosidle do pół roku, później nie dałam już rady, nosidło miało zapinkę na kręgosłupie i bardzo mi się wpijało, przy chuście nie będzie tego problemu, więc mam nadzieję ponosić dłużej. Dla starszaka szykujemy MT, aby nie był zazdrosny, choć pewnie i tak wejdzie tam raz, dwa i Mu przejdzie chęć noszenia ;)

Młody nie raczkował praktycznie wcale, po okresie pełzania, był bardzo króciutki okres raczkowania, bo młody od razu stawał na nogi, a zresztą to pełzanie bardziej Mu pasowało a ja na siłę nie zachęcam. Teraz normalnie biega, chodzi, wszystkie sfery motoryczne itp. rozwijają się prawidłowo.

Ja kupiłam jak na razie dwie, elastyczną i tkaną. Elastyczna sprawdza się tak do około 3m życia dziecka, jak jest ciepło to jeszcze krócej, bo podobno mocno grzeje, choć to pewnie zweryfikuje u nas życie.

Tkana jest typowo na lato, abyśmy się nie przegrzewali.

Poluję jeszcze na jakąś fajną czerwoną, aby mi do sukienki na ślubie znajomych pasowała.

Nie słyszałam, aby chusta negatywnie wpływała na rozwój dziecka. Pozycja na żabkę jest zalecana przez wielu lekarzy pediatrów, czy ortopedów, więc nie jest niewłaściwa. Jak starszak się urodził kazano nam go szeroko pieluchować ze względu na bioderka, pozycja żabki podobna jest do tego szerokiego pieluchowania.

wielodzietna (postów: 332) Użytkownik portalu
310 punktów 310 punktów 310 punktów 310 punktów
2010.05.27 10:43
A czy jeśli dziecko nie raczkuje, tylko od razu chodzi, to może coś z nim być nie tak?
madzin (postów: 17) Użytkownik portalu
44 punktów
2010.05.27 10:57

5 lipiec :D Dzięki za pomoc! Przestraszyłam się trochę... A jedna chusta wystarczyła ci na tak długo? One się nie rozciągają i nie niszczą w praniu? Ręcznie je pierzesz, czy w pralce?


Oj, to już niedługo :)

Moja się nie rozciągnęłą, piorę ją normalnie w pralce.

Ja kupiłam firmy Polekont- to firma znajomej mojej przyjaciółki więc po pierwsze wspieram dziewczynę, po drugie wiem, że ma dobre materiały i po trzecie jest w 100%polska :)

hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.27 20:48
A czy jeśli dziecko nie raczkuje, tylko od razu chodzi, to może coś z nim być nie tak?


Z moim nie jest coś nie tak, więc chyba nie :) Postaram sie odkopać artykuł, który dawno temu czytałam na ten temat, teraz znalazłam coś takiego na szybko.

"Gimnastyka dla mózgu
Według amerykańskiego pedagoga Paula Dennisona najrozmaitsze problemy, od dysleksji czy nadpobudliwości po kłopoty z koncentracją albo łapaniem piłki, to wynik złego współdziałania półkul mózgowych: lewej – logicznej i prawej – twórczej, która odpowiada za emocje. Połączenia między półkulami tworzą się między innymi podczas raczkowania i właśnie dlatego ma ono tak ogromne znaczenie. Malec niby tylko przemyka sobie to tu, to tam, świetnie się przy tym bawiąc, tymczasem w  jego mózgu cały czas powstaje sprawny system „międzypółkulowych tras szybkiego ruchu”, którymi wszelkie bodźce, również te, które nie są związane z ruchem, mogą mknąć w obie strony z zawrotną prędkością. Tak wyposażony człowiek uczy się szybciej i z mniejszym wysiłkiem.
No dobrze, ale dlaczego właściwie powstają te połączenia? Ano dlatego, że każdą ze stron ciała kontroluje inna półkula: lewą – prawa, a prawą – lewa. Żeby dziecko mogło dotrzeć tam, gdzie chce, obie części jego mózgu muszą ze sobą ściśle współpracować. A nie byłoby to możliwe bez wymiany informacji. Co więcej, podczas tej współpracy muszą zachować pewną niezależność. Raczkujące dziecko nie kica przecież jak zając (ręka z ręką, noga z nogą), ani nie truchta jak wielbłąd (prawa ręka z prawą nogą, lewa ręka z lewą nogą). Maluch porusza się tzw. ruchem krzyżowym naprzemiennym (czyli prawa ręka – lewa noga i lewa ręka – prawa noga).
Raczkowanie to ważny etap w rozwoju dziecka. Dlatego lepiej nie wkładaj maluszka do chodzika, nie prowokuj do wstawania, prowadząc go za rączkę. Taki pośpiech jest nie tylko szkodliwy dla kręgosłupa, ale także zniechęca do raczkowania. Poza tym brzdąc, który z pomocą mamy osiągnął pozycję pionową, może więcej zobaczyć, więc nie ma już ochoty na „przygruntową” aktywność. Pozwól, by przemieszczał się tylko o własnych siłach (nie zmuszaj go do biegania na czworakach). Możliwe, że sam „zejdzie do parteru”, bo przy podłodze poczuje się o wiele bezpieczniej.
Uwaga! Połączenia między półkulami powstają również przy wielu innych okazjach, a więc nie denerwuj się, jeśli twoje dziecko ani myśli raczkować. Wiele maluchów (co najmniej co dziesiąty) omija ten etap rozwoju i nie ma z tego powodu żadnych problemów."
http://babyonline.pl/niemowle_rozwoj_artykul,5565.html
gregona (postów: 309) Użytkownik portalu
331 punktów 331 punktów 331 punktów 331 punktów
2010.05.27 22:35
"...system „międzypółkulowych tras szybkiego ruchu”.Maluch porusza się tzw. ruchem krzyżowym naprzemiennym (czyli prawa ręka – lewa noga i lewa ręka – prawa noga)."

Mój to pogina jak taka mała jaszczurka ;) Szczególnie jeśli w zasięgu jego wzroku znajduje się "zakazany owoc", czyt. : K A B L E ;)
wielodzietna (postów: 332) Użytkownik portalu
310 punktów 310 punktów 310 punktów 310 punktów
2010.06.01 20:24
Kable to coś co maluchy lubia najbardziej ....no może jeszcze gumki na szafkach:D
kurzofretka (postów: 8) Użytkownik portalu
20 punktów
2010.11.18 19:30
Malucha chustuję niemal od urodzenia i nie zauważyłam żadnych problemów rozwojowych. Raczkuje jak szalona od miesiąca (teraz ma 9 m-cy):)
W naszym wypadku teoria o wpływie chusty na raczkowanie się w takim razie nie potwierdziła.
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne