Ekorodzice

hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.11.24 21:13
Dzisiaj spotkałam kolegę ze studiów i był oczarowany moim chuścioszkiem i faktem, ze zdecydowałam się na noszenie w chuście narażając się tym samym na głupie zaczepki niekiedy. Sam dzieciaczka w MT nosił i bardzo jest z tego dumny. Fajnie, bo wsparcie ze strony innych foremek chustujących jest bardzo pomocne, czy mam z KK, ale jeszcze bardziej podbudowuje gdy słyszy się to od kogoś kogo się zna osobiście, ma z nim bliższe relacje.
superbabcia (postów: 96) Użytkownik portalu
32 punktów
2010.11.25 14:30
Pewnie, ze fajne i buduje pozytywne relacje na linii rodzice-dziecko. Ja nie chustowałam, bo wtedy tego u nas nie było, ale córa dzielnie zasuwa w chuście od elastyka , poprzez tkane do enorgomicznego Przeszliśmy razem tą drogę i polecam gorąco wszystkim żeby spróbowali. Sama tez się raz zachustowałam w "kangurka", ale przyznam że krótki instruktarz nie wystarczy trzeba praktykować!!!!!!! Co do reakcji były na ogół pozytywne niż złe. Może zależy to tez od rejonu Polski?
gregona (postów: 309) Użytkownik portalu
331 punktów 331 punktów 331 punktów 331 punktów
2010.11.27 00:00
Pewnie, ze fajne i buduje pozytywne relacje na linii rodzice-dziecko. Ja nie chustowałam, bo wtedy tego u nas nie było, ale córa dzielnie zasuwa w chuście od elastyka , poprzez tkane do enorgomicznego Przeszliśmy razem tą drogę i polecam gorąco wszystkim żeby spróbowali. Sama tez się raz zachustowałam w "kangurka", ale przyznam że krótki instruktarz nie wystarczy trzeba praktykować!!!!!!! Co do reakcji były na ogół pozytywne niż złe. Może zależy to tez od rejonu Polski?


Kiedy jestem w chuście zawsze ustępują mi ludzie miejsca w komunikacji publicznej ;] Chyba przez grzeczność. Tylko raz mi się zdarzyło, że starsza osoba zwróciła mi uwagę na poczcie, że "uduszę dziecko" (synek miał parę tygodni wówczas)...chyba szukała sensacji ;]
HAART (postów: 395) Użytkownik portalu
226 punktów 226 punktów 226 punktów
2011.02.02 14:04


Kiedy jestem w chuście zawsze ustępują mi ludzie miejsca w komunikacji publicznej ;] Chyba przez grzeczność. Tylko raz mi się zdarzyło, że starsza osoba zwróciła mi uwagę na poczcie, że "uduszę dziecko" (synek miał parę tygodni wówczas)...chyba szukała sensacji ;]


nienawidzę tych wtrącających się Pań "dobra rada"
"nie za zimno mu, nie za ciepło, bez czapki, może rękawiczki za cienkie, już siedzi uuuuuuuu a nie za wcześnie, nie za późno" itd.
Mój KREATYWNY BLOG www.haart.pl
agnieszka (postów: 165) Użytkownik portalu
66 punktów
2011.03.03 10:06
Moja przygoda z chustą jest dość długa, bo chustowałam od początku z 1 dzieckiem. Nie wiedziałam wtedy że coś takiego jak chustoforum istnieje, bo modę przywiozłam z Finskich praktyk jeszcze na studiach. Było ciężko, nawet nie chce wiedzieć, jak czują się weganie napastowani przez wszystkowiedzących życzliwców. Wiadomo, że pozytywne reakcje też były, ale co druga osoba twierdziła, że dusze swoje dziecko i chciał interweniować... Dobrze, że podejście się zmienia i coraz więcej sie o tym mówi, zwłaszcza po  tej akcji całej kanguromanii. Pozdrawiam wszystkie chuściary na ekorodzicach!
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne